Zadzwonił na 112 i zgłosił, że pobili go byli szefowie. Wszystko zmyślił, a do tego był poszukiwany
Mundurowi z bieruńskiej komendy zostali wezwani na interwencję przez mężczyznę, który miał zostać pobity i okradziony przez swoich byłych pracodawców. Przybyły na miejsce patrol szybko ustalił, że zgłaszający całą historię wymyślił, bo nie wie gdzie, jest jego telefon. Okazało się, że jest on poszukiwany. Teraz spędzi za kratami najbliższe miesiące.
12.06.2024 18:13
1