Oszuści już myśleli, że znaleźli łatwą ofiarę. Nie zorientowali się, że po drugiej stronie jest policjant i to oni są pionkami w grze

Oszustwo na „Blika” jest jedną z powszechnych metod wyłudzania pieniędzy. Przestępcy podszywają się pod znajomych i, wysyłając wiadomości na portalach społecznościowych, próbują zdobyć kody dostępu.

- Z takim przypadkiem spotkał się jeden z lubelskich policjantów - informuje nadkomisarz Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.

Z funkcjonariuszem z wydziału narkotykowego KMP w Lublinie skontaktowali się sprawcy, którzy poprosili o zapłatę za zakupy w internecie. Policjant bardzo szybko zweryfikował, iż ma do czynienia z szajką oszustów. Błyskawicznie ustalił bankomat, w którym miały być wypłacone pieniądze. Następnie przekazał informację, do dyżurnego w Pruszkowie. Już po chwili obaj przestępcy zostali zatrzymani przez tamtejszych funkcjonariuszy. Mężczyźni w wieku 17 i 20 lat mieli przy sobie pieniądze w kwocie około 6000 złotych.

Policjanci z Pruszkowa przedstawili im zarzuty. Odpowiedzą za usiłowanie oszustwa. Dodatkowo kryminalni sprawdzają, czy na swoim koncie nie mają więcej podobnych przestępstw. Starszy ze sprawców trafił pod dozór Policji, a 17-latek do zamkniętego ośrodka dla nieletnich.

Za oszustwo grozi do 8 lat więzienia.