Wrocław

Zaginięcie 16-letniego Sebastiana rodzina zgłosiła w zeszłym tygodniu. Jego ciało zostało znalezione w czwartek, w zamkniętym mieszkaniu na terenie jednego z wrocławskich osiedli. Prokuratura Rejonowa dla Wrocławia Stare Miasto rozpoczęła więc śledztwo w tej sprawie, a ciało skierowano na sekcję sądowo-lekarską. Wstępne oględziny wykluczyły bowiem bezpośredni udział osób trzecich w tym zdarzeniu. Policjanci nadal aktywnie pracowali nad tą sprawą, gdyż priorytetem było ustalenie okoliczności i dokładnych przyczyn zgonu. W wyniku pracy operacyjnej policjanci zatrzymali trzy osoby w wieku 14, 17 i 26 lat, które następnie usłyszały zarzuty. Dwie z nich zostały już tymczasowo aresztowane.

Funkcjonariusz policji z Wrocławia został zatrzymany za próbę kradzieży pieniędzy. Dopuścił się jej podczas akcji skierowanej w dilera narkotykowego.

Policjanci z Wydziału Kryminalnego wrocławskiej komendy miejskiej mają na swoim koncie kolejny sukces. Dzięki ich zaangażowaniu i skuteczności w działaniach zostało zatrzymanych dwóch mężczyzn, którzy w pojazdach oraz mieszkaniu posiadali znaczne ilości środków odurzających. Łącznie zabezpieczono ponad 10 kilogramów narkotyków. Decyzją sądu podejrzani w tej sprawie zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące. Grozić im może kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.

Funkcjonariusze z Komisariatu Policji Wrocław-Rakowiec poszukują Jakub Kobylskiego, który został skazany za udzielanie małoletniemu środka odurzającego lub substancji psychotropowej, ułatwianie użycia albo nakłanianie do użycia takiego środka lub substancji w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Mężczyzna ma 31 lat i ostatnio zameldowany był przy ul. Semaforowej we Wrocławiu. Wszystkie osoby, które widziały poszukiwanego lub mają informacje na temat jego miejsca przebywania proszone są o kontakt z KP Wrocław-Rakowiec tel. 47 871 43 44 lub 47 871 39 43 lub email: [email protected]. Policjanci zapewniają anonimowość.

Funkcjonariusze z Oddziału Prewencji Policji we Wrocławiu na jednej z ulic dolnośląskiej stolicy zauważyli podejrzaną transakcję między dwoma mężczyznami. Jej następstwem było zatrzymanie trzech osób w związku z posiadaniem środków zabronionych przez Ustawę o przeciwdziałaniu narkomanii i zabezpieczenie ich znacznej ilości. Dwóch braci i ich „klient” trafili do najbliższej jednostki Policji.

To już kolejny raz, kiedy policjanci z wrocławskiej drogówki zatrzymują kierującego popełniającego wykroczenie, a okazuje się, że ma on o wiele więcej na sumieniu… Tym razem przyczyną kontroli prowadzącego osobowego mercedesa był brak zapiętych pasów bezpieczeństwa oraz korzystanie z telefonu podczas jazdy. Uwagę funkcjonariuszy zwróciło coś jeszcze - nerwowe zachowanie oraz stan psychofizyczny 48-letniego wrocławianina. Podejrzenia funkcjonariuszy potwierdził wykonany test, który wykazał obecność amfetaminy w jego organizmie. Na jaw wyszło również, że mężczyzna ma dwa sądowe zakazy prowadzenia pojazdów i cofnięte uprawnienia do kierowania, a w jego domu policjanci ujawnili blisko 2,7 kilograma amfetaminy. Podejrzany trafił do tymczasowego aresztu na 3 miesiące, ale ostatecznie może mu grozić kara pozbawienia wolności nawet do 10 lat.

Odrobina szczęścia, doskonała pamięć oraz kojarzenie faktów, ale przede wszystkim zaangażowanie wrocławskich policjantów przyczyniło się do odzyskania pojazdu pochodzącego z kradzieży. Funkcjonariusz wykonujący w służbie obowiązki technika kryminalistyki, w trakcie przejazdu wrocławskimi ulicami, będąc w czasie wolnym, zauważył samochód marki Dodge, który wiedział, że jest poszukiwany. Tej samej nocy bowiem auto tego typu zostało skradzione na osiedlu Gądów Mały. Policjanci jeszcze tego samego dnia przekazali mile zaskoczonemu właścicielowi jego odzyskany pojazd.

Funkcjonariusze z Komisariatu Policji Wrocław-Krzyki zostali powiadomieni o nietypowym przestępstwie, do którego doszło w okolicy stawów w miejscowości Tyniec Mały. Czyn ten zakwalifikowany został jako kradzież zuchwała. Sprawcy bowiem w swoim sposobie działania najpierw odurzyli właściciela pojazdu marki Mercedes, a następnie dokonali kradzieży jego pojazdu wraz z psem rasy owczarek podhalański. Auto sprzedali, a zwierzę przywłaszczyli. Podejrzani usłyszeli już zarzuty dotyczące m.in. kradzieży szczególnie zuchwałej, za co grozić może w tym wypadku kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego komendy miejskiej we Wrocławiu podczas pełnionej służby na terenie stolicy Dolnego Śląska zauważyli kierującego autem marki BMW, który swoim stylem jazdy stworzył wiele niebezpiecznych sytuacji w ruchu. Mężczyzna popełnił szereg wykroczeń m.in. przekroczenia prędkości, wyprzedzania przed i na przejściu dla pieszych, niestosowania się do znaków poziomych. Ostatecznie jadący autem otrzymał łącznie 50 punktów karnych, grzywnę w wysokości 3,2 tys. zł a funkcjonariusze sporządzili do sądu wniosek za kierowanie autem bez uprawnień. Cała interwencja została nagrana przez policyjną kamerę i rejestrator zamontowany w radiowozie.

Funkcjonariusze Referatu dw. z Przestępczością Narkotykową komendy miejskiej prowadzili ustalenia operacyjne wobec mężczyzny, który zajmował się procederem narkotykowym na terenie Wrocławia. Z uwagi na posiadane informacje w trakcie kontroli drogowej skutecznie zatrzymali 30-latka. Wewnątrz pojazdu oraz mieszkaniu posiadał on znaczną ilość różnego rodzaju środków odurzających, głównie mefedron oraz marihuana. Mężczyźnie grozić teraz może kara do 10 lat pozbawienia wolności. Sąd na podstawie zebranego materiału dowodowego zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu.