Głupota

Wyjątkową bezmyślnością popisał się 21-letni kierowca motoroweru z Rogóża (warmińsko-mazurskie). Mężczyzna jechał bez włączonych świateł i nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. Tłumaczył, że bał się... że za popełnione wykroczenie trafi do więzienia.

Za groźby karalne odpowie 32-letni mieszkaniec Lublina. Mężczyzna przyszedł pod blok, gdzie mieszka 26-latka i chciał się z nią spotkać. Gdy kobieta odmówiła, wyjął pistolet na kulki, zaczął nim grozić, a następnie oddał strzał w kierunku pokrzywdzonej. Sprawca został szybko zatrzymany przez policjantów. Decyzją prokuratora trafił pod dozór.

W środę policjanci zatrzymali 42-letniego mieszkańca powiatu tczewskiego, który podczas awantury domowej wjechał koparko-ładowarką w auto, a później w dom, którego część zawaliła się na inny samochód. Straty oszacowano na 64 tysiące złotych. Mężczyzna miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Wczoraj usłyszał w prokuraturze zarzut znęcania się i zniszczenia mienia. Wobec mężczyzny zastosowano dozór policyjny, a także zakaz zbliżania się i kontaktowania z domownikami.

Kilka tysięcy strat spowodował nietrzeźwy 19-latek, którego zatrzymali lubińscy policjanci. Mężczyzna kopał i skakał po samochodach, a efektem tego była rozbita szyba i wgnieciona karoseria w dwóch zaparkowanych pojazdach. Sprawca, po otrzymanym przez funkcjonariuszy zgłoszeniu od świadka, został szybko zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Jak się okazało, to nie był pierwszy raz, kiedy swoją złość wyładował na cudzym mieniu. Za zniszczenie dwóch samochodów grozić mu może teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z Posterunku Policji z Drohiczyna zatrzymali 41-latka podejrzewanego o zniszczenie 4 pomników na cmentarzu. Mundurowym tłumaczył, że tamtej nocy była pełnia księżyca i czuł taką potrzebę. Mężczyzna usłyszał zarzut znieważenia miejsca spoczynku zmarłych i zniszczenia mienia. Teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Ciechanowscy policjanci otrzymali zgłoszenie o agresywnym pasażerze pociągu. Mężczyzna nie miał zamiaru opuścić pociągu, dlatego po pojawieniu się funkcjonariuszy schował się pod fotelami w przedziale. 31-latek nie reagował na wydawane przez policjantów polecenia, odmówił też podania swoich danych osobowych. Ostatecznie policjanci wyprowadzili mężczyznę z pociągu. Za popełnione wykroczenia odpowie teraz przed sądem.

Policjanci z Lubina zatrzymali 50-latka podejrzanego o wywołanie fałszywego alarmu. Mężczyzna zadzwonił pod numer alarmowy 112 i poinformował o bombie podłożonej rzekomo pod jego blokiem. Ładunek wybuchowy miał zostać zdetonowany w przeciągu godziny. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Był nietrzeźwy. Tłumaczył swoje zachowanie tym, że w jego bloku była awaria gazu i... nie miał ciepłej wody. Wywołując alarm, chciał przyśpieszyć naprawę i usunięcie usterki. Teraz nieodpowiedzialnemu 50-latkowi może grozić kara do 8 lat pozbawienia wolności.

„Za 10 minut wybuchnie bomba za wyrok, który mi wydaliście”- taką groźbę usłyszał w słuchawce telefonu pracownik sądu. Autor tego alarmu bombowego został błyskawicznie ustalony, a potem też i zatrzymany przez kryminalnych. 41-latek niedawno wyszedł z więzienia. Teraz usłyszał kolejny zarzut i decyzją Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga-Południe został objęty policyjnym dozorem.

Policjanci z Ogniwa Patrolowo – Interwencyjnego KMP w Szczecinie zatrzymali 30-latka, który jechał nietrzeźwy przez centrum miasta a ponadto okazał mundurowym fałszywe prawo jazdy. Mężczyzna został zatrzymany.

Za uszkodzenie tablic informacyjnych o wartości ponad 4 tys. zł odpowiedzą dwaj bialczanie w wieku 24-27 lat. Do zdarzenia doszło pod koniec sierpnia br. na terenie miasta. Jak ustalili policjanci sprawcy postanowili podciągać się po kolei na mijanych znakach niszcząc je. Usłyszeli już zarzuty. Starszy z nich odpowiadał będzie w warunkach multirecydywy. Grozi mu kara nawet 7,5 roku pozbawienia wolności.