Dwa miesiące aresztu zastosował sąd wobec 30-letniego mieszkańca Targówka, który uciekał przed policyjną kontrolą i rozbił samochód na ogrodzeniu posesji. Mężczyzna podczas ucieczki zgubił torbę z nielegalnymi środkami. Kilka godzin później został zatrzymany przez kryminalnych z Targówka. Za posiadanie znacznej ilości środków odurzających grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
W miniony sobotę chwilę przed północą policjanci patrolujący ulice Targówka zwrócili uwagę na wyjeżdżającego z parkingu renaulta. Za jego kierownicą siedział znany funkcjonariuszom mężczyzna, który był wcześniej zatrzymywany do sprawy narkotykowej.
Mundurowi postanowili go skontrolować. Włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe do zatrzymania. Kierujący pojazdem zamiast się zatrzymać, kontynuował jazdę i zaczął przyspieszać. Rozpoczął się pościg. W pewnym momencie mężczyzna stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w ogrodzenie posesji, taranując je. Razem z pasażerką opuścili pojazd i rozbiegli się w różne strony.
Policjanci dokonali penetracji miejsca kolizji. Przy pojeździe, w miejscu gdzie kierowca próbował przeskoczyć przez płot mundurowi zabezpieczyli przezroczystą torbę foliową z białą zbryloną substancją. Wszystkie odnalezione przedmioty i samochód, po oględzinach zabezpieczono procesowo.
Do działań dołączyły dodatkowe patrole, które rozpoczęły poszukiwania uciekinierów. W akcję zaangażowali się również kryminalni z Targówka. To właśnie oni, po kilku godzinach zatrzymali obie osoby. 26-letnia kobieta po przesłuchaniu została zwolniona, mężczyzna trafił do prokuratury na przesłuchanie.
Tam przedstawiono mu zarzut za posiadanie znacznej ilości substancji psychotropowej o wadze 960 gramów netto, tj. o czyn z art. 62 ust. 2 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt na 2 miesiące. Za to przestępstwo 30-latkowi grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Uciekając przed policją najpierw rozbił auto, po chwili zgubił torbę z kilogramem narkotyków
- 06.10.2021 06:23
Napisz komentarz
Komentarze