piątek, 22 listopada 2024 19:12
Reklama

Dziewczyna nie wpuściła do domu pijanego chłopaka. Zamiast na randkę, trafił do aresztu

34-latek był poszukiwany za wielokrotną jazdę po pijaku. Nic sobie nie robił z sądowych zakazów i kolejny wsiadł za kierownicę "po kielichu". Kompletnie pijany chciał odwiedzić swoją partnerkę, ale dziewczyna nie wpuściła go do mieszkania, więc uciął sobie drzemkę w samochodzie. Gdy obudzili go policjanci, nie wiedział gdzie jest.
Dziewczyna nie wpuściła do domu pijanego chłopaka. Zamiast na randkę, trafił do aresztu

Podczas patrolu ulicy Granicznej w Zamościu funkcjonariusze Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego zainteresowali się stojącym przed jedną z posesji, z włączonym silnikiem, samochodem marki Renault. Jak się okazało, wewnątrz pojazdu spał mężczyzna.

W wyniku sprawdzenia w policyjnych systemach informatycznych mundurowi ustalili, że jest on poszukiwany listem gończym przez Sąd Rejonowy w Zamościu, celem odbycia kary pozbawienia wolności za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, w warunkach recydywy. Mężczyzna posiadał również dożywotni zakaz prowadzenia tego typu pojazdów.

Ponadto od 34-latka z Zamościa wyczuwalna była wyraźna woń alkoholu. Przeprowadzone przez policjantów badanie wykazało, że w organizmie miał aż 4 promile. Funkcjonariusze mieli uzasadnione podejrzenie, że przed ich przyjazdem mężczyzna kierował samochodem. On sam przyznał się do tego. Z powodu stanu nietrzeźwości nie był w stanie wyjaśnić, jak dojechał w miejsce, w którym zastali go policjanci.

34-latek wkrótce trafi do zakładu karnego, aby odbyć orzeczoną wobec niego karę. Musi się również liczyć z następstwami swojego nieodpowiedzialnego zachowania oraz nocnej przejażdżki na "zakazie" i „podwójnym gazie”. W trakcie prowadzonego w tej sprawie postępowania, ustalone zostanie dokładne stężenie alkoholu w organizmie mężczyzny w czasie, kiedy kierował pojazdem.

- Ponawiamy apel do kierowców o odpowiedzialność i rozwagę. Lekkomyślne i nieodpowiedzialne zachowania na drodze mogą okazać się tragiczne w skutkach - przekazują policjanci.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama