Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Zgorzelcu wspólnie z funkcjonariuszami z Wrocławia i Poznania zatrzymali mężczyznę podejrzanego o przemyt narkotyków. Miał przy sobie niemal 100 gramów kokainy, tabletki ekstazy, marihuanę i haszysz. Mężczyźnie za przemyt i posiadanie znacznej ilości narkotyków grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Sąd na wniosek prokuratora tymczasowo aresztował podejrzanego na 3 miesiące.
W walce z przestępczością narkotykową specjalizują się głównie powołane do tego celu zespoły. Ci funkcjonariusze działając operacyjnie zdobywają wiele informacji w tej tematyce. Niejednokrotnie ich wiedza o działalności w narkobiznesie wykracza poza rejon działania jednostki, dlatego kryminalni z różnych województw wymieniają się informacjami, a często również łączą swoje siły we wspólnych akcjach. Tak było i tym razem na terenie Zgorzelca. Realizacją tej sprawy zajęli się tamtejsi kryminalni wraz z funkcjonariuszami z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu i Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. Zdobyte przez tych policjantów informacje prowadziły do tego samego mężczyzny i jego przestępczej działalności związanej z przemytem narkotyków.
W wyniku tej realizacji na zgorzeleckim odcinku autostrady A4 zatrzymany został 28-letni mężczyzna poruszający się pojazdem marki Opel. Podczas dokładnego sprawdzenia przewożonego bagażu policjanci ujawnili znaczną ilość narkotyków. Wśród zabezpieczonych substancji było niemal 100 gramów kokainy, tabletki ekstazy, marihuana i haszysz. Znalezione środki zostały skierowane do laboratorium do szczegółowego badania, a mężczyzna przetransportowany do jednostki, gdzie wykonano niezbędne czynności.
Zebrany w tej sprawie materiał dowodowy przekonał sędziego o konieczności zastosowanie środka zapobiegawczego wobec 28-latka. Prosto z sądowej sali mężczyzna trafił do aresztu śledczego, gdzie spędzi najbliższe 3 miesiące. Za przemyt i posiadanie znacznej ilości środków psychotropowych i odurzających grozi mu nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze