Czterech kolesi siedziało nocą w aucie. Po otwarciu okna policjanci od razu wyczuli marihuanę

Policjanci ze śródmiejskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego zatrzymali mężczyznę podejrzanego o posiadanie znacznej ilości środków odurzających. W samochodzie kierowanym przez mężczyznę policjanci znaleźli blisko 100 gramów marihuany. Za to przestępstwo mężczyźnie grozi teraz do 10 lat pozbawienia wolności.

Dochodziła północ, śródmiejscy wywiadowcy pełniący służbę w pobliżu Pałacu Kultury i Nauki zwrócili uwagę na zaparkowanego przy ulicy Marszałkowskiej mercedesa. W samochodzie siedziały 4 osoby, policjanci podjęli interwencję. Zaraz po otwarciu okna przez kierowcę czuć było wyraźną woń marihuany.

Policjanci postanowili, więc sprawdzić czy w samochodzie są narkotyki. W bagażniku mercedesa wywiadowcy znaleźli foliowy worek z zapięciem strunowym a w nim prawie 100 gramów marihuany.

Do posiadania środków odurzających przyznał się 28-letni pasażer. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał już zarzuty posiadania znacznej ilości narkotyków, za co zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii grozi mu teraz do 10 lat pozbawienia wolności.