Do nietypowego wypadku doszło w niedzielę około godziny 14:30 na Autostradzie A1 na wysokości Świerklan.
Osobowy opel wypadł z pasa drogowego, zjechał na pobocze, gdzie dachował, przekoziołkował kilka razy, a następnie rozpadł się na dwie części. Gdy na miejsce przyjechały służby ratunkowe, okazało się, że w samochodzie i jego pobliżu nikogo nie ma.
Zarządzono poszukiwania kierowcy, które prowadzili funkcjonariusze z wyszkolonym do tego psem. Akcja zakończyła się po kilku godzinach, gdy mężczyzna sam zgłosił się na komisariat. Na razie nie są znane okoliczności zdarzenia. Śledczy badają m.in., czy to właściciel pojazdu prowadził nim w momencie wypadku.
piątek, 22 listopada 2024 15:35
Napisz komentarz
Komentarze