piątek, 22 listopada 2024 07:49
Reklama

Siedział skuty, nagle wstał i przywalił głową w kant szafki. Chciał wrobić policjantów. WIDEO






Świętokrzyscy policjanci podejmują średnio pół tysiąca interwencji w ciągu doby. Wiele z nich kończy się zatrzymaniem sprawców przestępstw lub wykroczeń. Czasem, w przypływie emocji zatrzymani pomawiają funkcjonariuszy o to, że zostali pobici, kopani, uderzani. Robią to często nie mając świadomości, że ich zachowanie jest stale monitorowane przez kamery i może nieść za sobą konsekwencje karne. Za zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie może grozić kara do 2 lat pozbawienia wolności.


W czwartek, nad ranem kieleccy policjanci zostali powiadomieni, że mężczyzna dobija się do drzwi jednego z mieszkań. Po dojeździe na miejsce mundurowi zauważyli człowieka, który uderzał rękami w okno. Aby nie dopuścić do wybicia szyby i samookaleczenia funkcjonariusze podeszli do mężczyzny, który zaczął stawiać czynny opór i szarpać się. Czuć było od niego alkohol. W trakcie czynności naruszył on nietykalność cielesną umundurowanych policjantów, ubliżał im i groził śmiercią. 27- latek został zatrzymany i przewieziony na komisariat. W jego organizmie stwierdzono ponad 2 promile alkoholu. Mężczyzna w trakcie czynności pomimo obecności policjantów wstał i uderzył głową o kant szafki. Mundurowi udzielili mu pomocy i wezwali do komisariatu zespół pogotowia. Zatrzymany mężczyzna trafił na obserwację lekarską do szpitala.

Zdarza się, że zatrzymani pomawiają funkcjonariuszy o to, że zostali pobici, kopani, uderzani. Robią to często nie mając świadomości, że ich zachowanie jest stale monitorowane przez kamery i może nieść za sobą konsekwencje karne. Za zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie może grozić kara do 2 lat pozbawienia wolności.

Przedstawiony poniżej materiał ukazuje, w jaki sposób czasem zachowują się osoby zatrzymane, które później próbują odpowiedzialność za obrażenia obarczyć funkcjonariuszy.

&feature=youtu.be

Źródło: świętokrzyska policja


Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama