Zgłosił na policji, że "będzie zabójstwo" - jeszcze tego samego dnia wylądował za kratami
Mrożące krew w żyłach zgłoszenie wpłynęło we wtorkowe popołudnie do dyspozytora numeru alarmowego. Telefonujący mężczyzna poinformował, że "będzie zabójstwo w Chęcinach". I choć po chwili słuchawkę przejęła znajoma dzwoniącego mężczyzny, która poinformowała, że jest on pijany i robi sobie żarty, to finał historii miał poważne konsekwencje.
13.11.2024 13:30
1