Posiadacze samochodów mieszkający w centrum Warszawy narzekają na problem z zastawianiem miejsc wyznaczonych właśnie dla nich przez pojazdy przyjezdnych. O uprawnieniu do postoju na wskazanych miejscach świadczy specjalny identyfikator mieszkańca. Strażnicy miejscy monitorujący centrum Warszawy rozwiązują między innymi i te problemem. Patrol z I Oddziału Terenowego pracujący w okolicach ulicy Jasnej w nocy z piątku na sobotę (4/5 kwietnia) został poproszony o zajęcie się pojazdem, który zastawiał kopertę dla osób z niepełnosprawnościami, a jego karta była nieczytelna. Kierowca zostawił ją w taki sposób, że główne elementy identyfikacyjne w tym ważność karty, były niewidoczne.
Funkcjonariusz okazał się właściwym człowiekiem na właściwym miejscu. Będąc z doświadczenia poligrafem bez trudu odkrył, że karta inwalidzka była fałszywką. W czasie realizowania procedury na miejscu zjawił się kierowca, który tłumaczył, że karta – należąca do jego dziadka - niechcący zsunęła się z półki przy szybie, a z miejsca korzysta w sposób w pełni uprawniony. Funkcjonariusze poprosili wobec tego o jej wyjęcie i okazanie. Wówczas wydało się, że karta to zwykłe ksero. Mężczyzna został ujęty i przekazany wezwanej na miejsce policji. Używanie fałszywych dokumentów jest przestępstwem.
Napisz komentarz
Komentarze