Słupscy policjanci na co dzień obsługują od kilku do kilkunastu zdarzeń drogowych, zazwyczaj kolizji czy szkód parkingowych spowodowanych nieuwagą. Tym razem na miejscu kolizji, w której uczestniczyło kilka pojazdów, szybko ustalili, że kierowca volkswagena nie zachował bezpiecznej odległości, uderzył w tył renault, którym jechała 37-letnia kobieta, a następnie w ciężarową scanię z koparką na przyczepie. Z ciężarówki odpadły elementy, które uderzyły w jadącego z naprzeciwka renaulta.
darzenie na pierwszy rzut oka wydaje się skomplikowane, jednak dla doświadczonych policjantów słupskiej drogówki ustalenie jego przyczyn i wskazanie sprawcy nie było żadnym problemem. Funkcjonariusze ukarali kierowcę volkswagena mandatem w wysokości 1500 złotych i zatrzymali dowody rejestracyjne od dwóch pojazdów. Interwencja skomplikowała się, gdy uczestnicząca w kolizji kobieta okazała prawo jazdy, co do którego autentyczności policjanci mieli wątpliwości. Już sama jakość i precyzja wykonania dokumentu sprawiła, że policjanci zaczęli podejrzewać sfałszowanie dokumentu. Również wykorzystanie światła UV, nie ujawniło na nim niewidocznych gołym okiem zabezpieczeń. Funkcjonariusze zabezpieczyli prawo jazdy jako dowód w sprawie i sporządzili dokumentację w związku z posługiwaniem się sfałszowanym dokumentem jako autentycznym.
Za to przestępstwo 37-letniej obywatelce Ukrainy grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Konsekwencje poniesie również za kierowanie pojazdem pomimo braku uprawnień do kierowania.
Napisz komentarz
Komentarze