Policja przerwała karierę młodego dilera. 17-latek wpadł, bo na widok radiowozu zrobił się bardzo nerwowy

Dzielnicowi ze śródmiejskiego komisariatu, w trakcie obchodu rejonów służbowych 3 kwietnia 2025 roku, zauważyli na jednym z podwórek posesji przy ulicy Kilińskiego w Łodzi grupkę młodych ludzi, którzy na ich widok zaczęli nerwowo się zachowywać.

- Kiedy mundurowi podjechali do nich i sprawdzili okazało się, że jeden z mężczyzn ma przy sobie niedozwolone środki. Stróże prawa zatrzymali go i przystąpili do przeszukania w jego pobliskim mieszkaniu. W środku znaleźli marihuanę i mefedron o łącznej wadze ponad 80 gramów netto - przekazuje mł. asp. Maksymilian Jasiak.

17-latek usłyszała zarzut posiadania znacznych ilości środków odurzających, za co grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Czynności w tej sprawie, pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Łódź – Śródmieście, prowadzą śledczy z I Komisariatu Policji Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.