kolizja

Mandat i punkty karne oraz dwa rozbite samochody to finał kolizji, do której doszło w miejscowości Bochotnica-Kolonia w powiecie puławskim. Zderzyły się tam dwa samochody - Mercedes i Ford. Kierowcy byli trzeźwi, nie odnieśli poważnych obrażeń. Jak ustalili policjanci, przyczyną zdarzenia było nieprawidłowe wyprzedzanie.

Współpraca śląskich i wielopolskich policjantów zakończyła się aresztem dla dwóch obcokrajowców podejrzanych o wprowadzanie w obieg sfałszowanych banknotów euro. Mężczyźni wpadli w ręce policjantów po kolizji, którą spowodowali na śląskim odcinku autostrady A1…

Niezwykłym szczęściem cieszyła się kierująca samochodem osobowym marki Seat, która w miejscowości Kowalowa nie dostosowała prędkości do panujących warunków atmosferycznych i wjechała swoim pojazdem do przydrożnego stawu. Kierująca miała wielkie szczęście wychodząc ze zdarzenia bez szwanku zważywszy że nie potrafiła pływać.

20-letnia, świeżo upieczona kierująca bmw, dwie godziny po tym jak zdała egzamin na prawo jazdy, spowodowała kolizję. Jej bezpośrednią przyczyną było niezachowanie bezpiecznej odległości od pojazdu poprzedzającego. Na szczęście w zderzeniu czterech pojazdów nikt nie ucierpiał.

W minioną sobotę w godzinach wieczornych wałbrzyscy policjanci ruchu drogowego otrzymali zgłoszenie o niegroźnej kolizji drogowej na Rondzie Niepodległości w Szczawnie-Zdroju. Sprawca zdarzenia miał na skrzyżowaniu uderzyć w innym pojazd i ostatecznie odjechać w kierunku ul. Szczawieńskiej. Funkcjonariusze podczas prowadzonych czynności szybko namierzyli poszukiwany samochód i kierującego mężczyznę, który jak się okazało miał w tym momencie bardzo dużo szczęścia, bo - gdyby nie policyjna interwencja - na czas nie trafiłby do szpitala. Mundurowi widząc nietypowe zachowanie 64-latka szybko ustalili, że może on mieć wylew. Do czasu przyjazdu wezwanego na miejsce kontroli zespołu ratownictwa medycznego, zajęli się poszkodowanym i zadbali o jego bezpieczeństwo.

Legniccy policjanci podjęli w niedzielę interwencję wobec 47-latka, który jechał Mazdą pod prąd i spowodował kolizję drogową z kierującym VW. Od obu mężczyzn wyczuwalna była silna woń alkoholu. Sprawca zdarzenia odmówił badania alkomatem natomiast poszkodowany wydmuchał 1,2 promila alkoholu.

Blisko 5 promili alkoholu w organizmie miał woźnica, który w miniony weekend doprowadził do kolizji drogowej z kierującym Oplem. Do zdarzenia doszło na drodze wojewódzkiej w Nieliszu (lubelskie). Na szczęście nikt nie ucierpiał w wyniku tego zdarzenia. Skończyło się jedynie na uszkodzeniu pojazdu osobowego. Za kierowanie zaprzęgiem konnym w stanie nietrzeźwości, 37 letni mieszkaniec gminy Nielisz odpowie przed sądem.

Kierowca osobowej skody pomylił drogę z torowiskiem, co doprowadziło do zsunięcia się pojazdu ze skarpy i zablokowaniu się na niej. Szczęśliwie, 22-letni kierujący wraz z pasażerem zdążyli opuścić auto, nim uderzył w nie pociąg. W wyniku zdarzenia nikt nie odniósł obrażeń. W trakcie czynności policjanci ustalili, że kierujący jest pod wpływem alkoholu. Zatrzymali mu uprawnienia i skierowali wniosek o ukaranie do sądu.

Pszczyńscy policjanci zatrzymali 38-latka, który posiadał znaczną ilość środków psychotropowych. Zakazane substancje mundurowi odkryli w pluszowej zabawce. Sąd podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na 3 miesiące. Mężczyzna ma jednak więcej na sumieniu...

Do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego z udziałem osobówki i szynobusa doszło w sobotę w miejscowości Wał. Kierujący Skodą 27-latek nie zastosował się do znaku STOP i wjechał na przejazd kolejowy, gdzie zderzył się z szynobusem. To zdarzenie mogło zakończyć się tragicznie, lecz na szczęście nikt nie odniósł obrażeń. Teraz 27-latek odpowie za sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.