O sporym szczęściu może mówić mężczyzna, który w niedzielne popołudnie wybrał się ze swoimi małoletnimi synami do lasu na grzyby w okolicę Sosnowicy. Mężczyzna stracił orientację w terenie i na pomoc wezwał policję. Policjanci odnaleźli osoby w momencie, gdy zapadał już zmrok. Rodzina szczęśliwie wróciła do domu.
Na długo zapamięta rodzinne grzybobranie 36 – latek, który wraz ze swoimi synami wybrał się do lasu w okolicę Sosnowicy. W niedzielne popołudnie mieszkaniec powiatu świdnickiego z dwoma synami w wieku 7 i 9 lat udali się do lasu w poszukiwaniu grzybów. Po kilku godzinach wędrówki okazało się, że mężczyzna stracił orientację w terenie i nie potrafił znaleźć drogi powrotnej do zaparkowanego samochodu. Na szczęście posiadał przy sobie telefon komórkowy i zadzwonił po pomoc.
Policjanci z parczewskiej komendy, którzy pojechali we wskazany rejon lasów, przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych oraz nawiązywaniu połączeniu telefonicznego z zagubionym ustalili jego położenie. Odnaleziona trójka osób, cała i zdrowa choć bardzo zmęczona, została bezpiecznie odprowadzona do samochodu. Na szczęście nikomu nie była potrzebna pomoc medyczna.
Policjanci apelują o uwagę podczas takich wypraw. Znajomość lasu oraz zdrowy rozsądek są niezbędnymi elementami, aby z takiej wycieczki wrócić szczęśliwie.
Źródło: policja
Napisz komentarz
Komentarze