Parczew

W sobotę na DW-813 w m. Tyśmienica (lubelskie) doszło do groźnego wypadku drogowego, w wyniku którego cztery osoby trafiły do szpitala. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 18-latek kierujący Volkswagenem na łuku drogi nie dostosował prędkości do warunków drogowych wskutek czego zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się czołowo z Citroenem.

Wspólne działania poszukiwaczy z KWP w Lublinie i policjantów z komend w Opolu Lubelskim i Parczewie doprowadziły do zatrzymania poszukiwanego listem gończym 25-latka. Mężczyzna ma do odbycia karę 8 lat pozbawienia wolności za spowodowanie pod wpływem narkotyków śmiertelnego wypadku drogowego na S-8. Zginęły w nim dwie osoby, a trzy zostały ranne. 25-latek ponad rok ukrywał się przed organami ścigania.

Policjanci z Parczewa podczas kontroli drogowej zatrzymali kierującą Oplem 59-latkę oraz jej pasażera. Ponadto kobieta przewoziła w samochodzie narkotyki. Z kolei w wynajmowanych przez nich mieszkaniach mundurowi znaleźli susz i ziela konopi innych niż włókniste oraz amfetaminę o łącznej wadzę 2.5 kg. Kobieta i mężczyzna usłyszeli już zarzuty, a sąd aresztował ich tymczasowo na okres 3 miesięcy.

Parczewscy policjanci zatrzymali po pościgu kierującego, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Okazało się, że to 16-latek, który bez wiedzy rodziców wziął kluczyki od samochodu i zabrał na przejażdżkę swoją koleżankę. Na widok policjantów wystraszył się i zaczął uciekać. Nie opanował jednak pojazdu i samochód wpadł do przydrożnego rowu.

Zaledwie dwa dni cieszył się pobytem w rodzinnych stronach poszukiwany 25-latek, który wrócił z zagranicy do domu. Mężczyzna został zatrzymany przez jadących do pracy policjantów, którzy wypatrzyli go na przystanku autobusowym, jak łapał tzw. „okazję”. Teraz zasądzoną karę 103 dni pozbawienia wolności będzie odbywał w Zakładzie Karnym.

Policjanci z Parczewa zatrzymali 19-letniego mieszkańca powiatu puławskiego, który w samochodzie przewoził znaczne ilości narkotyków. Z kolei w jego miejscu zamieszkania mundurowi znaleźli nielegalne rośliny konopi. Młody mężczyzna usłyszał zarzuty, a sąd aresztował go tymczasowo na okres 3 miesięcy.

Parczewscy kryminalni ustalili sprawcę kradzieży telefonu komórkowego 63-letniego turysty wypoczywającego nad jeziorem Bialskim. Okazał się nim 31-latek, który przy pomocy aplikacji mobilnej i wygenerowaniu kodów blik wypłacił ponad 15 000 zł. Ponadto w miejscu zamieszkania posiadał środki odurzające. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

Parczewscy policjanci zatrzymali 19-latka i 23-latka, którzy pod pretekstem pomocy w naprawie samochodu wywabili z domu 29-latka, wywieźli w ustronne miejsce i go pobili. Napastnicy w ten sposób chcieli wymusić odzyskanie długu. Sprawcy już usłyszeli zarzuty, za które grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.