Policjanci z bielskiej patrolówki na jednej z ulic Bielska Podlaskiego zauważyli BMW, którego kierowca jechał bardzo wolno środkiem drogi. Mundurowi postanowili sprawdzić pojazd oraz kierującego nim mężczyznę. W trakcie rozmowy z kierowcą okazało się, że jest on mocno pobudzony. Wstępne badania na zawartość alkoholu i narkotyków dały wynik negatywny. Jednak w schowku auta funkcjonariusze znaleźli 10 skrętów. Wstępne badanie narkotesterem wykazało, że zawierały one marihuanę. Łącznie mundurowi zabezpieczyli 19 gramów tego narkotyku. Kierujący autem 18-latek został zatrzymany.
Podczas dalszych czynności policjanci ustalili, że nastolatek udzielił środki odurzające osobie małoletniej. Bielszczanin usłyszał dwa zarzuty z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii posiadania środków odurzających oraz ich udzielania osobie małoletniej. Grozi mu do 8 lat pozbawiania wolności.
Napisz komentarz
Komentarze