piątek, 22 listopada 2024 13:46
Reklama

Łysy ukradł rower spod sklepu, nie wiedział, że zadziera z policjantką. Dowiedziała się, gdzie mieszka i wezwała kolegów

Policjantka poza służbą podczas wycieczki rowerowej zatrzymała się przy sklepie żeby zrobić zakupy. Gdy wyszła z dyskontu zobaczyła, że jej rower zniknął. O całej sytuacji powiadomiła dyżurnego i ruszyła za podejrzewanym mężczyzną. Złodziej szybko został zatrzymany.
Łysy ukradł rower spod sklepu, nie wiedział, że zadziera z policjantką. Dowiedziała się, gdzie mieszka i wezwała kolegów

Policjantka w czasie wolnym od służby wybrała się na wycieczkę rowerową. Żeby zrobić zakupy zostawiła rower przed jednym ze sklepów. Gdy wyszła chwilę później jednośladu już nie było. Policjantka szybko ustaliła, kto go ukradł i ruszyła za podejrzewanym. Dzięki znajomości rejonu, wiedziała też, gdzie mężczyzna może przebywać. O całej sytuacji poinformowała dyżurnego jednostki, który wysłał patrol pod wskazane miejsce. Funkcjonariuszka nie pomyliła się. Gdy dotarła w typowane przez siebie miejsce na podwórku przed domem odnalazła swój rower. Złodziej, który był w środku został zatrzymany.

46-letni mieszkaniec Skępego odpowie za kradzież. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama