piątek, 22 listopada 2024 16:53
Reklama

Kurier kradł paczki z markową odzieżą i oddawał swojej byłej. Chciał spłacić tak długi

Kurier kradł paczki z markową odzieżą i oddawał swojej byłej. Chciał spłacić tak długi
Dzięki czujności pracownicy jednej z firm zajmującej się sprzedażą markowej odzieży, zatrzymany został 34-letni kurier. Dokonał on kradzieży odzieży, gdy ta była transportowana do sklepów na terenie Polski. Zabraną odzież oddawał znajomej, której w ten sposób spłacał dług finansowy, ta natomiast oferowała ją do sprzedaży na portalu ogłoszeniowym. Proceder taki trwał od połowy lutego br. Policjanci odzyskali skradzione ubrania o wartości ponad 21 000 złotych. Podejrzany usłyszał 8 zarzutów kradzieży. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Przypadki kradzieży przewożonego przez przewoźnika towaru nie są wcale rzadkością. Często sprawa kradzieży może mieć związek z nieuczciwym kierowcą firmy transportowej. Tak też było w tym przypadku. Podejrzenia o tym, że jeden z pracowników firmy kurierskiej może rozkradać paczki z odzieżą, zgłosiła pracownica firmy zajmującej się dystrybucją markowej odzieży. Na portalu ogłoszeniowym pojawiły się oferty sprzedaży ubrań, pochodzących z ich nowej kolekcji. Po dogłębnej analizie oferowanej odzieży, okazało się, że zgłaszane przez butiki, braki w asortymencie odpowiadały właśnie tym oferowanym. Charakterystyczne cechy nie budziły wątpliwości, że jest to własność firmy. Jak ustalono w procesie spedycyjnym wszystkie paczki, przechodziły przez ręce jednej osoby.

W toku wykonywanych czynności, operacyjni z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu, ustalili dane użytkownika konta, z którego ogłoszenie było wystawiane. Postanowili więc złożyć niezapowiedzianą wizytę sprzedawcy. Pod wskazanym adresem przebywała 34-letnia kobieta, która oświadczyła, że rzeczy, które oferowała do sprzedaży dostała jako rozliczenie długu od swojego byłego partnera, który zatrudniony jest w jednej z firm kurierskich.

Nieuczciwy kurier miał przebywać w podwarszawskim Rembertowie. Po godzinie 20:00 na posesję służbowym samochodem, podjechał mężczyzna, który kompletnie nie spodziewał się wizyty policjantów. W rozmowie z policjantami, mężczyzna przyznał się do kradzieży towaru, który wyjmował z paczek odbieranych od dostawcy. Potwierdził również wersję byłej partnerki, że towar miał być formą prezentu dla niej. Jego łupem padł towar o wartości ponad 21 000 złotych.

Po przewiezieniu na komendę usłyszał zarzuty kradzieży, za które grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Czynności w sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Mokotów.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama