Puławscy kryminalni zatrzymali 25-latka, za kradzieże katalizatorów. Okradł i zniszczył 4 Mercedesy SL 550 i SL 500 oraz Nissana. Wysokość strat wyniosła ponad 65 tysięcy złotych. Odpowie również za związane z nimi uszkodzenia mienia, posiadanie środków odurzających oraz kierowanie pojazdem mechanicznym wbrew zakazowi sądu. Mężczyzna będzie odpowiadał w warunkach recydywy. Decyzją prokuratora został objęty dozorem policji.
Sprawa, nad którą pracowali kryminalni dotyczy kradzieży zaistniałej w ubiegłym tygodniu w Puławach, w nocy z poniedziałku na wtorek. W wyniku tego zdarzenia wyciętych i skradzionych zostało 5 katalizatorów z luksusowych samochodów zaparkowanych na posesji zgłaszającego. Ponadto uszkodzone zostało ogrodzenie posesji oraz pojazdy, z których wycięto katalizatory. Okradziono i zniszczono 4 Mercedesy SL 550 i SL 500 oraz Nissana. Wysokość strat wyniosła ponad 65 tysięcy złotych.
Policjanci zabezpieczyli szereg śladów kryminalistycznych, a jednocześnie pracowali operacyjnie, aby ustalić i zatrzymać sprawcę. Jeszcze tego samego dnia 25-latek został zatrzymany w miejscu swojego zamieszkania. Był kompletnie zaskoczony. Policjanci znaleźli przy nim środki odurzające w postaci tzw. marihuany oraz ustalili, że kierował samochodem marki Volkswagen mimo zakazu sądu. W sumie 25-latek usłyszał 8 zarzutów. W trakcie kolejnych czynności, funkcjonariusze ustalili, że zatrzymany mężczyzna stoi także za kradzieżą katalizatorów, do której doszło kilka miesięcy temu w gminie Puławy, w jednym z komisów samochodowych. Okradziono wówczas cztery samochody.
Dzisiaj 25-latek usłyszał zarzuty i został doprowadzony do prokuratury w Puławach z wnioskiem o zastosowanie wobec niego środka zapobiegawczego. Decyzją prokuratora mężczyzna został objęty dozorem policji, ma również zakaz kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi.
Ze względu na to, że mieszkaniec powiatu radomskiego był już karany za przestępstwa przeciwko mieniu i odbywał z tego tytułu karę pozbawienia wolności będzie odpowiadał w warunkach powrotu do przestępstwa tzw. recydywy. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 7,5 roku.
piątek, 22 listopada 2024 13:52
Napisz komentarz
Komentarze