Wieczorem 20 grudnia na stacji paliw W Warszawie podszedł do mężczyzny, wyjął nóż i krzyknął: „Jeśli nie dasz mi papierosa, to cię rozpruję!”. Wprawdzie zdążył go wypalić, ale został ujęty przez strażników miejskich
Do kuriozalnego rozboju doszło około godziny 19:20 na stacji paliw przy ulicy Wincentego. Do 22-letniego mieszkańca stolicy podszedł mężczyzna, który grożąc nożem, zażądał papierosa. Młody człowiek podał go bandycie. Ten zaczął palić, ale się nie oddalił. Chwilę później w okolicę stacji paliw podjechał patrol straży miejskiej z VI Oddziału Terenowego, by podjąć nietrzeźwą osobę. Wówczas wystraszony napadnięty poinformował funkcjonariuszy o zdarzeniu. Nie czuł się bezpiecznie i wolał poczekać tam, gdzie było więcej ludzi.
Strażnicy ruszyli w kierunku wskazanego sprawcy. Ten, gdy zorientował się, że w jego kierunku idą mundurowi, próbował się oddalić. Nie uciekł daleko. Po krótkim pościgu został ujęty, obezwładniony i doprowadzony na pobliski przystanek. Tam czekał poszkodowany, który potwierdził, że to właśnie jest napastnik. Na miejsce interwencji przyjechał patrol policji, który ujawnił przy 48-letnim mieszkańcu Legionowa składany nóż z ostrzem o długości 15 cm. Mężczyzna przyznał się do rozboju. Dalsze czynności przejęła policja.
"Dawaj szluga albo cię rozpruję" - furiat z nożem napadł chłopaka na stacji paliw
- 22.12.2022 20:32
Napisz komentarz
Komentarze