Wracając z imprezy "zajrzeli" do otwartego busa i ukradli saszetę z 55 tysiącami złotych

Do zdarzenia doszło w kwietniu tego roku przed jedną z hal targowych w Warszawie. Kierowca dostawczego busa, a zarazem właściciel firmy, jak co rano przywiózł mięso i wędliny swoim stałym odbiorcom. Pokrzywdzony rozładowując towar nie zamknął drzwi od kabiny kierowcy i oddalił się od pojazdu.

Wykorzystało to trzech mężczyzn wracających nad ranem z imprezy. Działając wspólnie i w porozumieniu weszli do kabiny samochodu, splądrowali ją zabierając saszetkę z gotówką przeznaczoną na wypłaty dla pracowników.

Ustaleniem sprawców tej kradzieży i ich zatrzymaniem zajęli się policjanci ze śródmiejskiego wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu. To dzięki ich zaangażowaniu, wielogodzinnym analizom nagrań z kamer monitoringu, wytężonej pracy operacyjnej i doskonałemu rozpoznaniu w lokalnym środowisku przestępczym cała trójka została „namierzona” i zatrzymana.

34-latek, 37-latek oraz 40-latek usłyszeli już zarzuty kradzieży. Na wniosek Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście Północ Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzn na 3 miesiące.