Policjanci z komendy powiatowej w Lubinie odzyskali pojazd marki Audi, skradziony z jednego z parkingów na terenie miasta. Funkcjonariusze zatrzymali podejrzaną o kradzież parę. Okazali się nimi 25-letnia kobieta i jej 42-letni partner. Za zarobione w ten sposób pieniądze, zrobili zakupy w sklepie, a do domu wrócili taksówką. Oboje trafili do policyjnej celi i usłyszeli już zarzuty. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.
Kryminalni z Lubina pracowali nad sprawą kradzieży samochodu osobowego marki Audi. Praca operacyjna funkcjonariuszy doprowadziła do ustalenia podejrzane o ten czyn osoby. Pierwszy w ręce policjantów wpadł 42-letni mężczyzna, chwilę później w policyjnej celi znalazła się jego 25-letnia wspólniczka.
Zatrzymany mężczyzna tłumaczył się, że audi od dłuższego czasu stało zaparkowane i nie widział, aby ktokolwiek nim jeździł. Postanowił to wykorzystać i wpadł na pomysł, że dokona kradzieży tego samochodu i sprzeda go na złom. O pomoc w tym przestępczym procederze poprosił swoją partnerkę. Kobieta miała zamówić lawetę i skłamać, że auto należy do niej, tylko zgubiła kluczyki.
Podejrzany nie musiał długo namawiać 25-latki do swojego planu. Kobieta zamówiła lawetę i poprosiła o odstawienie audi do warsztatu na terenie gminy Polkowice, kłamiąc, że zgubiła kluczyki. Na miejscu złodziejska para sprzedała samochód mechanikowi. Wmówiła mu wcześniej, że oboje są właścicielami tego auta.
Po udanej transakcji podejrzani wrócili do Lubina, a za zarobione w ten sposób pieniądze zrobili zakupy w sklepie i do domu wrócili taksówką. 42-latek i jego wspólniczka odpowiedzą teraz za kradzież przed sądem. Może im grozić nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze