Wałbrzych

Cztery osoby posiadające narkotyki, w tym dwóch nieletnich, trafiły wczoraj w ręce wałbrzyskich i boguszowskich policjantów. Tym razem mundurowi zabezpieczyli środki odurzające w postaci marihuany oraz środki psychotropowe w postaci metamfetaminy. Nie ma dnia, podczas którego nie informowalibyśmy, że funkcjonariusze prowadzą codzienne działania mające na celu zwalczanie przestępczości narkotykowej i mówią stanowcze nie osobom zajmującym się tym nielegalnym procederem. Każdy musi się liczyć z zatrzymaniem, a później sprawą sądową.

W minioną sobotę w godzinach wieczornych wałbrzyscy policjanci ruchu drogowego otrzymali zgłoszenie o niegroźnej kolizji drogowej na Rondzie Niepodległości w Szczawnie-Zdroju. Sprawca zdarzenia miał na skrzyżowaniu uderzyć w innym pojazd i ostatecznie odjechać w kierunku ul. Szczawieńskiej. Funkcjonariusze podczas prowadzonych czynności szybko namierzyli poszukiwany samochód i kierującego mężczyznę, który jak się okazało miał w tym momencie bardzo dużo szczęścia, bo - gdyby nie policyjna interwencja - na czas nie trafiłby do szpitala. Mundurowi widząc nietypowe zachowanie 64-latka szybko ustalili, że może on mieć wylew. Do czasu przyjazdu wezwanego na miejsce kontroli zespołu ratownictwa medycznego, zajęli się poszkodowanym i zadbali o jego bezpieczeństwo.

Ponad kilogram marihuany, a także blisko 100 gram kokainy zabezpieczyli policjanci kryminalni z wałbrzyskiej komendy miejskiej. Do sprawy funkcjonariusze zatrzymali 32-latka. Mężczyzna decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na najbliższe dwa miesiące. Będzie on teraz odpowiadać przed sądem za posiadanie znacznych ilości narkotyków.

24-letni mężczyzna oraz 31-letnia kobieta, którzy kilka dni temu przy użyciu noża zaatakowali wałbrzyskiego taksówkarza, w ciągu kilku dni od zdarzenia trafili w ręce kryminalnych z miejscowej komendy. Podejrzani odpowiedzą teraz za dokonanie rozboju przy użyciu niebezpiecznego narzędzia. Za popełnione przestępstwo grozić im może teraz kara do lat 20 pozbawienia wolności. Sąd postanowił już o tymczasowym aresztowaniu podejrzanych.

Funkcjonariusze pierwszego komisariatu w Wałbrzychu zatrzymali mężczyznę, który kilka dni temu znalazł na jednej z wałbrzyskich ulic w dzielnicy Stary Zdrój portfel. A to dlatego, że 33-latek, pomimo iż ostatecznie zwrócił go właścicielowi, najpierw kilkakrotnie skorzystał ze znajdującej się wewnątrz karty płatniczej, robiąc przy jej użyciu zakupy w różnych sklepach na terenie miasta, a następnie ją wyrzucił. Teraz podejrzany za swoje czyny odpowie przed sądem.

38-latek uszkodził metalowy stojak na rowery i wybił trzy szyby w witrynie sklepowej. Mężczyzna został zatrzymany przez funkcjonariuszy z Komisariatu Policji II w Wałbrzychu kilka godzin później. Mieszkaniec miasta w ten sposób świętował swoje wyjście na wolność z zakładu karnego. Teraz ponownie może trafić do więzienia nawet na 5 lat.

35-latek usłyszał zarzut przywłaszczenia samochodu, który został mu oddany do naprawy. Podejrzany przez wiele miesięcy nie odrestaurował auta, a jak się okazało, zdążył jedynie rozebrać go na części, a sam zniknął. Pokrzywdzony wycenił stary na kwotę 30 tysięcy złotych. Nieuczciwemu mechanikowi grozi teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Kara do 10 lat pozbawienia wolności grozi 36-letniemu mieszkańcowi Wałbrzycha, który nocą włamał się do zaparkowanego w dzielnicy Sobięcin samochodu. Realizując zebrane w sprawie informacje, mężczyznę bezpośrednio po zgłoszeniu zatrzymali policjanci pionu prewencji.

Pod nieobecność współlokatorki wykradła jej z szafki dowód osobisty, a następnie przez Internet zawarła umowę kupna telefon komórkowego. Sprawa szybko wyszła na jaw i kobieta wczoraj usłyszała zarzuty. Wałbrzyscy dzielnicowi odzyskali także urządzenie, które niezgodnie z przepisami prawa otrzymała 24-latka.

Przyjechała na parking jednego z marketów, pomimo iż nie posiadała uprawnień do kierowania pojazdami. Nie to jednak najbardziej zaskoczyło interweniujących policjantów. Kobieta pozostawiła bowiem kluczyki w aucie, a jej trzyletni syn, gdy przeskoczył na przednie siedzenie, uruchomił samochód i potrącił ją. Było o włos od tragedii. Na szczęście 30-latka doznała niegroźnych dla jej życia obrażeń ciała.