Pijany kierowca wjechał do rowu i dachował. Miał ponad 2,5 promila we krwi i wiózł maleńką córkę
53-latek kierując Oplem, na łuku drogi stracił panowanie nad autem, zjechał do przydrożnego rowu i dachował. W samochodzie jechała jego prawie 3-letnia córka. Okazało się, że mężczyzna miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Dziecko zostało przetransportowane do szpitala w Lublinie na badania. Mieszkaniec gminy Uścimów, za swoje zachowanie wkrótce odpowie przed sądem.
24.07.2024 19:50