piątek, 22 listopada 2024 21:03
Reklama

"Pokłóciłem się z żoną i wyszedłem przewietrzyć" - złodziej katalizatora próbował wkręcić policjantów

"Pokłóciłem się z żoną i wyszedłem przewietrzyć" - złodziej katalizatora próbował wkręcić policjantów

"Pokłóciłem się z żoną i nie mogłem spać więc postanowiłem się przewietrzyć" - tak tłumaczył się policjantom mieszkaniec Białołęki, który wczesnym rankiem kręcił się pomiędzy samochodami pozostawionymi na niestrzeżonym parkingu. Jego dziwne zachowanie zwróciło uwagę patrolujących ten rejon mundurowych. Ci szczegółowo skontrolowali parking i ujawnili podniesionego na lewarku opla, który był przygotowany do wycięcia katalizatora. Policjanci zatrzymali 32-latka. Jednak okazało się, że to nie wszystko, co mężczyzna przed nimi ukrywał. W trakcie przeszukania w jego miejscu zamieszkania mundurowi zabezpieczyli narkotyki. Tym samym mężczyzna w białołęckim wydziale dochodzeniowo - śledczym usłyszał dwa zarzuty.




Policjanci z wydziału patrolowo - interwencyjnego białołęckiego komisariatu podczas poniedziałkowej nocnej służby zauważyli mężczyznę kręcącego się pomiędzy samochodami pozostawionymi na parkingu niestrzeżonym przy ul. Frachtowej. Mundurowi postanowili sprawdzić, co mężczyzna o tak wczesnej porze, a była dopiero 4.00 rano, robi w tym miejscu.

Ten na widok radiowozu wsiadł do toyoty. Mundurowi wylegitymowali go. 32-latek tłumaczył, że nie mógł spać po kłótni z żoną i postanowił się przewietrzyć. Był zdenerwowany, jego zachowanie świadczyło o tym, że najwyraźniej coś ukrywa. Policjanci zlustrowali wnętrze jego samochodu i zauważyli pudełko po lewarku.

Następnie dokładnie obejrzeli stojące w pobliżu pojazdy. Odkryli, że zaparkowany obok opel z prawej strony był delikatnie podniesiony na lewarku, a na rurze wydechowej za katalizatorem był zamocowany łańcuch do cięcia metalu. 32-latek przyznał się mundurowym, że próbował ukraść katalizator. Tłumaczył, że zmusiła go do tego trudna sytuacja materialna.

Policjanci zatrzymali mężczyznę pod zarzutem dokonania przestępstwa. W jego pojeździe ujawnili również paragon zakupu obcinarki do rur stalowych. Funkcjonariusze ustalili właściciela opla, który niedługo potem pojawił się na miejscu. Policjanci z grupy dochodzeniowo - śledczej przeprowadzili oględziny uszkodzonego pojazdu i zabezpieczyli ślady.

W trakcie dalszych czynności mundurowi z Białołęki przeprowadzili przeszukanie w miejscu zamieszkania zatrzymanego mężczyzny i zabezpieczyli marihuanę. Dochodzeniowiec przesłuchał 32-latka i przedstawił mu zarzuty za usiłowanie kradzieży katalizatora i posiadanie narkotyków. Podejrzany do obu tych czynów się przyznał i dobrowolnie poddania karze. Nadzór nad tym postępowaniem prowadzi Prokuratura Rejonowa Praga-Północ.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama