Nadmierna prędkość na drodze jest przyczyną 25 procent wypadków drogowych, a co piąta śmiertelna ofiara pochodzi z wypadku spowodowanego niedostosowaniem prędkości. Dlatego o wielkim szczęściu może mówić 18-latek, który wczoraj (4 maja) na drodze do Ochli wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Kierujący z obrażeniami trafił do szpitala, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
BMW za którego kierownicą siedział 18-letni kierowca wczoraj (4 maja) na drodze do Ochli dosłownie „zawinęło się na drzewie”. 18-latek, który niedawno odebrał swoje prawo jazdy kierując pojazdem marki BMW, wypadł z drogi i wpadł pomiędzy drzewa. Strażacy długi czas wycinali młodego kierowcę z pogniecionej karoserii. 18-latek miał wiele szczęścia, ponieważ mimo odniesionych obrażeń jego życiu nic nie zagraża.
Ze wstępnych ustaleń policjantów ruchu drogowego pracujących na miejscu wynika, że najprawdopodobniej przyczyną wypadku było niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze. Na tym odcinku drogi dozwolone jest 50 km/h oraz znajdują się przejścia dla pieszych. Nikt oprócz kierującego BMW nie odniósł obrażeń. Miejmy nadzieję, że 18-latek wyciągnie lekcję z tego niebezpiecznego zdarzenia.
Napisz komentarz
Komentarze