sobota, 23 listopada 2024 09:43
Reklama

Miał 1,5 roku do odsiadki i dosyć życia w ukryciu. Zadzwonił na policję i poprosił o zatrzymanie

Każdego dnia żył w niepewności, nie wiedząc, czy wieczorem położy się do snu w swoim łóżku. 39-latek z Białegostoku był poszukiwany i w końcu uznał, że ma dość ukrywania się przed policją. Wybrał numer alarmowy i poprosił o przyjazd policji.
Miał 1,5 roku do odsiadki i dosyć życia w ukryciu. Zadzwonił na policję i poprosił o zatrzymanie

Do niecodziennej sytuacji doszło w czwartek, 21 listopada około godziny 13. Dyżurny białostockiej komendy dostał informację o mężczyźnie, który twierdził, że jest poszukiwany. Zgłaszający dodał, że nie chce ukrywać się już przed wymiarem sprawiedliwości i czeka na policjantów w domu.

Na miejscu interweniowali policjanci z białostockiej patrolówki. Tam po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że 39-latek mówił prawdę. Mężczyzna był poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości na rok i sześć miesięcy pozbawienia wolności za uszkodzenie ciała. 39-latek został zatrzymany i jeszcze tego samego dnia trafił do aresztu, gdzie spędzi najbliższe miesiące.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama