Diler dobijał targu z klientem na skwerku. Chwilę później obaj byli w rękach policjantów

3 marca br. policyjni wywiadowcy pełnili służbę w rejonie poznańskiego Grunwaldu. W trakcie pieszego patrolu na terenach zielonych zauważyli dwie osoby, które podejrzanie się zachowywały. Policjanci postanowili to sprawdzić. W trakcie legitymowania, obydwoje mężczyźni zachowywali się nerwowo. Po chwili okazało się, że powodem tego było to, że posiadali przy sobie susz roślinny. Był to foliowy zwitek, oklejony taśmą z zawartością zielonej substancji.

Osoby te natychmiast zostały zatrzymane. W trakcie dalszych czynności tego samego wieczoru funkcjonariusze wraz z przewodnikiem psa służbowego i psem tropiącym zrobili przeszukania ich miejsc zamieszkania. W trakcie sprawdzania pomieszczeń gospodarczych pies podjął trop i doprowadził mundurowych do kolejnych ukrytych paczek z narkotykami. Na tyłach domu policjanci znaleźli znaczną ilość substancji zabronionych. Łącznie mundurowi zabezpieczyli ponad 130 gramów marihuany.

Jeden z mężczyzn 42-letni poznaniak usłyszał zarzut posiadania narkotyków za co grozi mu do 3 lat więzienia. Natomiast drugi z nich usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości środków psychotropowych oraz udzielania narkotyków, co zagrożone jest zgodnie z Ustawą o Przeciwdziałaniu Narkomanii karą do 10 lat więzienia. 41- latek za popełnione czyny otrzymał dozór policyjny oraz poręczenie majątkowe w kwocie 10 tys. złotych.