piątek, 22 listopada 2024 22:03
Reklama

Chciała zrobić na złość siostrze. Po przekroczeniu prędkości podała jej dane i podrobiła podpis

Chciała zrobić na złość siostrze. Po przekroczeniu prędkości podała jej dane i podrobiła podpis

Jaworscy policjanci przedstawili 50-letniej mieszkance Legnicy zarzut podrobienia podpisu na mandacie karnym. Kobieta, jadąc osobowym volkswagenem, została zatrzymana do kontroli drogowej w Paszowicach. Ukarana przez funkcjonariuszy mandatem za przekroczenie prędkości, wprowadziła policjantów w błąd, podając dane personalne swojej siostry. Ta o niczym nie wiedząc, po pewnym czasie otrzymała informację z urzędu skarbowego o nieopłaconym mandacie. Zaniepokojona zawiadomiła policję.




Pod koniec ubiegłego roku policjanci z jaworskiej drogówki zatrzymali do kontroli pędzącego przez Paszowice osobowego volkswagena, za kierownicą którego siedziała 50-letnia legniczanka. Za popełnione wykroczenie dotyczące przekroczenia prędkości policjanci ukarali kobietę mandatem karnym.

Po pewnym czasie do jaworskiej jednostki zgłosiła się zaniepokojona mieszkanka Legnicy, która poinformowała policjantów, że otrzymała pismo z urzędu skarbowego o nieopłaconym mandacie karnym, na którym widniał jej podpis, choć jak twierdziła, żadnego mandatu nie otrzymała i nie podpisywała. Kobieta złożyła zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa podrobienia jej podpisu na dokumencie. Zgłaszająca zasugerowała, że mogła to zrobić jej starsza siostra, która jeździ samochodem marki Volkswagen. Prowadząc dochodzenie w tej sprawie śledczy potwierdzili przypuszczenia pokrzywdzonej. Ustalili, że to 50-letnia siostra zgłaszającej dopuściła się tego występku. Kobieta, która tamtego dnia została zatrzymana do kontroli drogowej, usłyszała zarzut podszywania się pod siostrę.

Podrobiła bowiem jej podpis na mandacie karnym w celu użycia tego dokumentu jako autentyczny. Podejrzana tłumaczyła się, że chciała w ten sposób zrobić... na złość swojej siostrze. Za popełnione przestępstwo 50-letnia legniczanka odpowie teraz przed sądem. Grozi jej kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama