piątek, 11 kwietnia 2025 06:11

Po pijaku wywrócił quada i utknął pod maszyną. Policjanci znaleźli w jego plecaku marihuanę

34-letni kierowca quada, jadąc drogą gruntową w miejscowości Sitaniec-Kolonia, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w skarpę. Czterokołowiec przewrócił się, przygniatając mężczyznę, którego z pułapki uwolniły osoby postronne. Na szczęście nie odniósł on obrażeń. Badanie trzeźwości wykazało, że miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo w jego plecaku policjanci znaleźli marihuanę. Teraz mieszkaniec gminy Zamość za swoje czyny odpowie przed sądem.
Po pijaku wywrócił quada i utknął pod maszyną. Policjanci znaleźli w jego plecaku marihuanę

W piątek, 4 kwietnia późnym wieczorem dyżurny zamojskiej jednostki otrzymał informację, że na drodze gruntowej w miejscowości Sitaniec – Kolonia czterokołowiec przygniótł mężczyznę. Przebywające w okolicach tego miejsca osoby wydostały mężczyznę i powiadomiły służby.

W rejon wskazany przez zgłaszającą dyżurny skierował policjantów Wydziału Ruchu Drogowego, którzy na podstawie relacji zgłaszającej, śladów oraz usytuowania pojazdu wstępnie ustalili okoliczności i przebieg zdarzenia.

Ze zgromadzonych informacji wynika, że kierujący quadem marki Yamaha 34-latek z gminy Zamość jadąc drogą gruntową wjechał w koleinę, co spowodowało, że stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w skarpę. Czterokołowiec przewrócił się przygniatając mężczyznę, wydostały go osoby postronne. 34-latek prawdopodobnie podróżował bez kasku ochronnego. Nie odniósł obrażeń.

Policyjne badanie stanu trzeźwości wykazało w organizmie 34-latka ponad 1,5 promila alkoholu. Ponadto podczas wykonywanych oględzin w zamontowanym na pojeździe plecaku policjanci ujawnili i zabezpieczyli woreczek strunowy z zawartością suszu roślinnego, który po zbadaniu okazał się marihuaną.

34-latek po przeprowadzonych w szpitalu badaniach trafił do policyjnego aresztu. Wcześniej została od niego pobrana krew celem wykonania badania retrospektywnego oraz sprawdzenia, czy w czasie kierowania czterokołowcem nie znajdował się pod działaniem narkotyków. Mężczyzna po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty. Wkrótce przed sądem odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz posiadanie środków odurzających. Oba przestępstwa zagrożone są karami pozbawienia wolności do lat 3.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze