56-latek nie przyjął mandatu, bo jak powiedział policjantom nie może on sobie pozwolić na mandat z tak wysoką ilością punktów. Okazało się, że mężczyzna ma na swoim koncie ich już 20 za wcześniejsze wykroczenia drogowe, a kolejne wiązałyby się z utratą prawa jazdy. Mężczyzna przyznał, że jeździ nowoczesnym i drogim samochodem, w którym w ogóle nie odczuwa prędkości. Teraz dalszym losem mężczyzny zajmie się sąd.
Miał stracić prawko, odmówił przyjęcia mandatu: "Jeżdżę drogim autem i nie czuję prędkości"
- 23.03.2022 09:54
Mimo wysokich kwot obowiązujących od stycznia za wybrane wykroczenia, część kierowców w dalszym ciągu łamie obowiązujące przepisy. Przykładem nieodpowiedzialnego kierowcy jest 56-latek, który pędził z prędkością 159 kilometrów na godzinę. Nie przyjął mandatu w wysokości 2000 złotych oraz 10 punktów, bo w jego przypadku wiązałoby się to z utratą prawa jazdy. Jak tłumaczył policjantom, kierując nowoczesnym i drogim samochodem nie odczuwa prędkości, z którą się porusza.
W niedzielę, policjanci z hajnowskiej drogówki sprawdzali z jaką prędkością jeżdżą kierowcy na trasie Narew - Klejniki. Przed 16 mundurowi zatrzymali do kontroli bmw, którego kierowca jechał 159 kilometrów na godzinę. W tym miejscu obowiązuje ograniczenie do dziewięćdziesięciu. Policjanci nałożyli na mężczyznę mandat w wysokości 2000 złotych oraz 10 punktów.
56-latek nie przyjął mandatu, bo jak powiedział policjantom nie może on sobie pozwolić na mandat z tak wysoką ilością punktów. Okazało się, że mężczyzna ma na swoim koncie ich już 20 za wcześniejsze wykroczenia drogowe, a kolejne wiązałyby się z utratą prawa jazdy. Mężczyzna przyznał, że jeździ nowoczesnym i drogim samochodem, w którym w ogóle nie odczuwa prędkości. Teraz dalszym losem mężczyzny zajmie się sąd.
56-latek nie przyjął mandatu, bo jak powiedział policjantom nie może on sobie pozwolić na mandat z tak wysoką ilością punktów. Okazało się, że mężczyzna ma na swoim koncie ich już 20 za wcześniejsze wykroczenia drogowe, a kolejne wiązałyby się z utratą prawa jazdy. Mężczyzna przyznał, że jeździ nowoczesnym i drogim samochodem, w którym w ogóle nie odczuwa prędkości. Teraz dalszym losem mężczyzny zajmie się sąd.
Napisz komentarz
Komentarze