piątek, 22 listopada 2024 14:16
Reklama

Dilerowi puściły nerwy. Na widok patrolu nagle zjechał na stację benzynową. W aucie woreczki z białym i zielonym

Dilerowi puściły nerwy. Na widok patrolu nagle zjechał na stację benzynową. W aucie woreczki z białym i zielonym



Policjanci Zespołu Patrolowo–Interwencyjnego sulęcińskiej jednostki wytypowali do kontroli pojazd, którego kierowca ewidentnie miał coś do ukrycia. Tym „czymś” było posiadanie znacznej ilość narkotyków, brak uprawnień do kierowania, brak obowiązkowego ubezpieczenia auta. Koniec? Nie – mężczyzna wsiadł za kierownicę będąc pod działaniem amfetaminy. Sąd przychylił się do wniosku Policji i Prokuratury, zastosował wobec 33-latka środek zapobiegawczy w postaci 3-miesięcznego aresztu. Stając przed wymiarem sprawiedliwości musi on liczyć się z surowymi konsekwencjami swoich czynów, grozi mu bowiem kara do 10 lat pozbawienia wolności.




Często piszemy o tak zwanym „policyjnym nosie” i robimy to nie bez kozery. Doświadczenie funkcjonariuszy, ich spostrzegawczość i wyczulenie na nietypowe zachowania były, są i będą jednym z najbardziej skutecznych narzędzi w walce z przestępczością – w tym konkretnym przypadku przestępczością narkotykową.

W piątek (11 marca) policjanci Zespołu Patrolowo–Interwencyjnego sulęcińskiej jednostki pełnili służbę na terenie gminy Torzym. Tuż przed godziną 20 ich uwagę przykuł kierowca osobowego opla. Na widok radiowozu mężczyzna gwałtownie skręcił w jedną z dróg, a następnie usiłował schować się za budynkiem stacji benzynowej. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli za nim. Zatrzymali do kontroli pojazd, w którym znajdował się 33-latek oraz jego 36-letni pasażer. Bardzo szybko okazało się, że mężczyzna w ogóle nie powinien siedzieć za kierownicą, ponieważ nie posiada do tego uprawnień, a pojazd którym się poruszał nie był ubezpieczony.

Mundurowi przeprowadzili badanie na zawartość narkotyków w jego organizmie. Wynik? Kierował on pojazdem będąc pod działaniem amfetaminy. Funkcjonariusze przystąpili do przeszukania osób i samochodu. W tej materii, przeczucie policjantów również nie zawiodło. Przy kierowcy, a także w pojeździe znajdowały się woreczki strunowe z białym proszkiem oraz suszem roślinnym koloru zielonego. Tester narkotykowy potwierdził, że była to amfetamina i marihuana. Łącznie 64 gramy narkotyków. 33-latek został zatrzymany, a następnie przewieziony do policyjnej celi. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie podejrzanemu zarzutu posiadania znacznej ilości narkotyków. Sąd przychylił się do wniosku Policji i Prokuratury o zastosowanie wobec mężczyzny aresztu na okres 3 miesięcy. Stając przed wymiarem sprawiedliwości musi on liczyć się z surowymi konsekwencjami, grozi mu bowiem kara do 10 lat pozbawienia wolności.












OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama