piątek, 22 listopada 2024 14:37
Reklama

Pracownice pomocy społecznej kradły zasiłki, które przyznawały podopiecznym trudnej sytuacji

Pracownice pomocy społecznej kradły zasiłki, które przyznawały podopiecznym trudnej sytuacji

Policjanci z Wydziału do Walki z Korupcją KWP w Gorzowie Wlkp. przedstawili zarzuty czterem, byłym już urzędniczkom z Ośrodka Pomocy Społecznej w Kostrzynie nad Odrą. Wśród nich jest dyrektorka tej placówki. Kobiety wydawały decyzje administracyjne o przyznaniu świadczeń socjalnych określonym beneficjentom. Ale pieniądze zamiast do potrzebujących, trafiały do skorumpowanych urzędniczek. Co najmniej 640 tysięcy złotych. Sprawa nadzorowana jest przez Prokuraturę Okręgową w Gorzowie.




Pomoc społeczna jest instytucją polityki społecznej państwa, mającą na celu umożliwienie osobom i rodzinom przezwyciężanie trudnych sytuacji życiowych, których nie są one w stanie pokonać, wykorzystując własne uprawnienia, zasoby i możliwości”. Tak mówi art. 2 ustawy o pomocy społecznej. Redefinicji tego artykułu postanowiły jednak dokonać cztery urzędniczki kostrzyńskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, które już usłyszały zarzuty korupcyjne. Ale od początku.

Gdyby nie policjanci z Wydziału do Walki z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wlkp. ten przestępczy proceder trwałby nadal. Tracił na tym nie tylko Skarb Państwa ale i potrzebujący, do których zgodnie z prawem te pieniądze powinny trafić. Ale, że prawo było łamane, pieniądze trafiały do kieszeni urzędniczek. Wiedza o takim przestępczym działaniu była wynikiem zaawansowanej pracy operacyjnej właśnie policjantów zwalczających korupcję. Dzięki nim wiemy, że w grupie osób łamiących prawo byłe cztery urzędniczki Ośrodka Pomocy Społecznej w Kostrzynie nad Odrą - Dyrektorka (66 lat), dwie księgowe (41 i 60 lat) oraz kobieta obsługująca obszar administracyjny (61 lat). Na podstawie materiałów operacyjnych, we wrześniu 2021 roku w tej sprawie zostało wszczęte śledztwo nadzorowane przez Prokuraturę Okręgową  w Gorzowie.

Materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie kobietom zarzutów związanych z przywłaszczeniem co najmniej 640 tysięcy złotych. Na byłej dyrektorce dodatkowo ciążą jeszcze zarzuty związane z przekroczeniem uprawnień i poświadczenia nieprawdy. Ten przestępczy proceder trwał od stycznia 2014 do września 2021 roku. Polegał dokładnie na wydawaniu decyzji administracyjnych o  przyznaniu świadczeń socjalnych w formie gotówkowej określonym beneficjentom. Kobiety - działając wspólnie i w porozumieniu- z tego procederu uczyniły sobie stałe źródło dochodu. Podczas śledztwa zabezpieczono majątek podejrzanych w wysokości półtora miliona złotych. Sprawa ma charakter rozwojowy. Śledczy ustalają czy proceder ten nie ma jeszcze większego wymiaru.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama