sobota, 23 listopada 2024 04:32
Reklama

Przyjechał na nockę mając blisko 4 promile. Gdy chcieli go złapać wsiadł w auto i uciekł

Przyjechał do pracy kompletnie pijany. Kiedy wyczuli to pracownicy ochrony, postanowił uciec. Podejrzany wsiadł do swojego w samochodu i odjechał w kierunku miejsca zamieszkania. To właśnie tam został zatrzymany. Okazało się, że miał ponad 3,5 promila alkoholu w organizmie, a dodatkowo nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.

20 lutego po godzinie 22:00 policjanci prewencji pierwszego komisariatu otrzymali informację, że do jednego z zakładów pracy w dzielnicy Szczawienko w stanie upojenia alkoholowego stawił się 44-latek. Kiedy pracownicy ochrony próbowali go ująć, ten uciekł, wsiadł do swojego samochodu i odjechał w nieznanym kierunku.

W trakcie wykonywanych czynności funkcjonariusze szybko ustalili miejsce pobytu mężczyzny. 44-latek został zatrzymany w jednym z mieszkań w dzielnicy Podzamcze. Mundurowi również od razu zauważyli, że wałbrzyszanin jest kompletnie pijany. Wykonane badanie na zawartość alkoholu wykazało, że podejrzany miał 3,6 promila tej substancji w organizmie. Okazało się również, że nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami i już kiedyś był karany za popełnienie takiego samego czynu. Teraz podejrzanemu grozi więc kara pozbawienia wolności do lat 5, dożywotni zakaz kierowania pojazdami oraz wysoka grzywna.

Wałbrzyscy policjanci przypominają. Jeżeli wiedzą Państwo, że osoba chce jechać pojazdem, a wcześniej spożywała alkohol, uniemożliwimy jej to. Należy także powiadomić Centrum Powiadamiania Ratunkowego pod numerem 112, które przekaże informacje Policji, a dyżurny tak jak w tym przypadku wyśle na miejsce zdarzenia patrol. Bardzo ważny jest brak społecznego przyzwolenia na tego typu zachowania, które w ostateczności mogą zakończyć się poważnym wypadkiem drogowym. Na szczęście opisywana wyżej sytuacja nie zakończyła się tragicznie.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama