piątek, 22 listopada 2024 15:09
Reklama

Prowokował kierowców do ścigania, trafił na nieoznakowany radiowóz [WIDEO]

Prowokował kierowców do ścigania, trafił na nieoznakowany radiowóz [WIDEO]



Gorzowscy policjanci w minioną sobotę, 12 lutego kontrolowali kilkudziesięciu kierowców, którzy mieli zamiar ruszyć na ulice miasta, by zademonstrować swoje „umiejętności”. Dzięki działaniom funkcjonariuszy, na drogach było bezpiecznie i nie doszło do żadnych zdarzeń. Policjanci zatrzymali kilka praw jazdy i dowodów rejestracyjnych. Na kilkunastu kierowców nałożyli wysokie mandaty karne oraz sporządzili wnioski do sądu. Funkcjonariusze nie dopuścili do sytuacji, które mogłyby zagrażać innym uczestnikom ruchu drogowego.




Przypomnijmy, że „drifting” to dyscyplina motorsportu, która w najkrótszym skrócie polega na precyzyjnej jeździe samochodem w kontrolowanym poślizgu. Jednak pasjonaci takiego „sportu” swoje umiejętności mogą sprawdzać na przygotowanych do tego torach. Niestety wielu kierowców poza wyznaczonym miejscem organizuje nielegalne wyścigi samochodowe na terenie miasta, naruszając przepisy ruchu drogowego i stwarzając zagrożenie zarówno dla siebie i innych użytkowników drogi. Gorzowcy policjanci nie dopuścili do nielegalnej rywalizacji, a na wszystkie przejawy łamania przepisów stanowczo reagowali.


Jeden z uczestników zlotu jadąc ulicami miasta chciał się ścigać z innym pojazdem. Na swoim liczniku miał ponad 100 km/h w terenie zabudowanym, nie sygnalizując zmiany kierunku jazdy. Niestety tym innym okazał się nieoznakowany radiowóz policyjny. Kierujący zatrzymał się do kontroli, kiedy policjanci użyli sygnalizacji świetlnej do zatrzymania pojazdu. Ogromne zdziwienie nastało u kierowcy, kiedy zobaczył mundurowych. Nie wiedział, że ścigał się z policjantami. Za swoje przewinienia mężczyzna otrzymał mandat w wysokości 2500 złotych, 10 punktów karnych oraz stracił prawo jazdy.


Działania policjantów trwały do późnych godzin nocnych. Nie ma przyzwolenia na drogowe piractwo. Funkcjonariusze zapowiadają, że reakcja na nielegalne wyścigi i drifty zawsze będzie stanowcza. Ulice miast nie służą do ścigania. Dlatego mundurowi z drogówki często sprawdzają takie rejony i surowo reagują na tego rodzaju jazdę. Ich zdecydowana reakcja nie wynika ze złośliwości, ale z obowiązku zapewnienia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama