Mieszaniec gminy Janikowo, pow. inowrocławski, naoglądał się chyba zbyt dużo filmów, bo w kombinezonie i charakterystycznej masce wszedł do sklepu na terenie gminy. Maskarada nic mu nie dała, bo krótko po przestępstwie wpadł w ręce miejscowych policjantów. Teraz odpowie za kradzież.
Janikowscy policjanci pracowali ostatnio nad sprawą kradzieży, do której doszło w niedzielę (6.02.22) około 19.00. Ubrany w kombinezon z tkaniny i plastikową charakterystyczną maskę sprawca wszedł do sklepu. Tam, po odwróceniu uwagi personelu, ukradł saszetkę z gotówką, a następnie uciekł.
Powiadomieni o przestępstwie janikowscy policjanci zebrali informacje o przebiegu zdarzenia. Po „przeczesaniu” pobliskiego terenu odnaleźli przebranie sprawcy, maskę, saszetkę i rozsypany bilon. Idąc tym tropem ustalili mężczyznę, który mógł mieć związek ze zdarzeniem. Jeszcze tego samego dnia dotarli do domu 31-letniego mieszkańca gminy Janikowo. Tam, po przeszukaniu, potwierdzili, że to on właśnie dokonał „skoku” na sklep. Dlatego został zatrzymany do wyjaśnienia.
Po zebraniu materiału dowodowego, mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży i następnego dnia został doprowadzony do oskarżyciela. Do czasu rozprawy sądowej został objęty policyjnym dozorem. Teraz codziennie musi zgłaszać się do janikowskiego komisariatu. Mężczyźnie grozi kara do 5 lat więzienia.
Napisz komentarz
Komentarze