„Dzień dobry, jestem poszukiwany” – tak 26-letni mieszkaniec gminy Kraśnik zapowiedział się dzisiaj rano przy okienku interesanta kraśnickiej komendy. Miał ze sobą torbę podróżną, w którą spakował najpotrzebniejsze rzeczy. Sąd kilka miesięcy temu wystawił za nim list gończy celem odbycia kary 1,5 roku pozbawienia wolności. Kryminalni poszukiwali go od tamtej pory i widocznie ukrywanie stało się już dla niego męczące. Trafił już do zakładu karnego gdzie spędzi najbliższe miesiące.
Nowy rok to dla wielu czas podejmowania nowych wyzwań i postanowień. Tak też postąpił 26-letni mieszkaniec Kraśnika, za którym wystawiony był list gończy przez Sąd Okręgowy w Lublinie. Mężczyzna miał do odsiadki 1,5 roku kary pozbawienia wolności za kłopoty z narkotykami.
Od kilku miesięcy kraśniccy kryminalni sprawdzali miejsca przebywania poszukiwanego. Dzisiaj w godzinach rannych sam stawił się z całym ekwipunkiem na komendzie w Kraśniku i oznajmił, że poszukuje go policja. Kryminalni potwierdzili tą wersję.
Mężczyzna trafił już do zakładu karnego. Nie pojechał tam jednak sam, gdyż ci sami policjanci chwilę wcześniej zatrzymali innego poszukiwanego listem gończym - 34-letniego mieszkańca Kraśnika do odbycia kary pół roku pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze