W ręce dzielnicowego i kryminalnych z Wawra wpadł mężczyzna, który miał przy sobie marihuanę. Przekonywał policjantów, że to tylko szyszki, które znalazł w lesie. Usłyszał już zarzut posiadania środków odurzających.
Dzielnicowy z Wawra wspólnie z policjantami wydziału kryminalnego prowadzili nocne działania w terenie. Kontrolowali miejsca gromadzenia się młodzieży, okolice nocnych sklepów, skwery, podwórka, wszystko po to, by zapewnić mieszkańcom spokój i bezpieczeństwo.
Około 1.40 funkcjonariusze podjęli interwencję wobec mężczyzny zmierzającego do nocnego sklepu. 22-latek twierdził, że wraca właśnie do domu. Zachowywał się jednak bardzo nerwowo. Początkowo twierdził, że nie ma dokumentów, po chwili jednak okazał dowód, natomiast nie chciał by policjanci sprawdzili jego saszetkę. Szybko wyszło na jaw dlaczego. Mężczyzna miał tam zawiniątko z foli aluminiowej, w której był susz roślinny. 22-latek przekonywał, że to szyszki, które znalazł w lesie.
Mężczyzna trafił do policyjnej celi, a substancję zabezpieczono. Było to ponad 5 gramów marihuany. Śledczy z komisariatu przy ulicy Mrówczej przestawili zatrzymanemu zarzut posiadania środków odurzających.
Napisz komentarz
Komentarze