Andrychowscy policjanci zatrzymali 15 i 16-latka, którzy na jednym z osiedli pobili 65-letniego mężczyznę bo jednemu z nich zwrócił uwagę na rzucony papierek. Pokrzywdzony z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Młodzi mężczyźni decyzją sądu zostali umieszczeni w specjalnej placówce opiekuńczej. Grozi im „poprawczak”.
15 lipca br. dyżurny Komisariatu Policji w Andrychowie został powiadomiony, że na ul. Lenartowicza 65-letni mężczyzna został pobity przez nieletnich. Pokrzywdzony z obrażeniami ciała trafił do szpitala w Wadowicach.
Zaangażowani w sprawę policjanci pionu kryminalnego ustalili, że wcześniej trzej nastolatkowie spożywali alkohol, a następnie chodzili bez celu po osiedlu przy ul. Lenartowicza. Gdy przechodzili przez przejście dla pieszych, jeden z nich wyrzucił papierek na ziemię, co zauważył 65-latek, który był tam ze swoim kolegą. Mężczyzna zwrócił uwagę chłopakowi, ale ten natychmiast wdał się w słowną pyskówkę z mężczyzną, po czym uderzył go pięścią w twarz, a następnie przewrócił na ziemię i zaczął kopać po całym ciele. Gdy znajomy 65-latka chciał mu pomóc został odepchnięty przez drugiego z nieletnich, który później dołączył do kolegi i również zaczął bić 65-latka. Następnie cała trójka uciekła.
Stróże prawa chwilę po zdarzeniu zatrzymali całą trójkę. Byli to dwaj 16-latkowie oraz 15-latek, mieszkańcy gminy Andrychów. Jeden z 16-latków w trakcie zatrzymania zachowywał się lekceważąco, nie stosował się do wydawanych poleceń i wielokrotnie znieważał interweniujących policjantów. Następnego dnia, młodzi mężczyźni zostali przesłuchani w charakterze nieletnich sprawców czynów karalnych. 15-latkowi zarzucono popełnienie czynu karalnego tj; udział w pobiciu, natomiast jednemu z 16-latków zarzucono popełnienie trzech czynów karalnych tj. udział w pobiciu, znieważenie policjanta oraz naruszenie nietykalności cielesnej. Nieletni przyznali się do zarzucanych im czynów. Drugi z 16-latków został przesłuchany w charakterze świadka.
Z uwagi na charakter sprawy oraz postawę nieletnich decyzją sądu rodzinnego w Wadowicach, 15 i 16-latek zostali umieszczeni na trzy miesiące w schronisku dla nieletnich tj. podlegającej pod ministerstwo sprawiedliwości placówce opieki całkowitej realizującej funkcję diagnostyczną, resocjalizacyjną i zapobiegawczą. Sprawa znajdzie swój finał w postępowaniu sądowym. Grozi im dłuższy pobyt w „poprawczaku”.
Dwóch nastolatków brutalnie pobiło 65-latka. Wściekli się, bo zwrócił im uwagę
- 21.07.2021 07:13
Napisz komentarz
Komentarze