Policjanci słupskiej drogówki zatrzymali nietrzeźwego kierującego, który jechał na przesłuchanie. Mężczyzna był wezwany w charakterze podejrzanego o kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. 48-latek miał prawie 2 promile alkoholu. Wkrótce odpowie za przestępstwa. Grozi mu do 2 lat więzienia.
W ubiegłym tygodniu słupscy policjanci patrolowali miasto. Zwrócili uwagę na kierującego osobowym golfem. Zatrzymali go do kontroli przed samym komisariatem. Mężczyzna powiedział policjantom, że śpieszy się na przesłuchanie. Funkcjonariusze w trakcie kontroli drogowej ustalili, że mężczyzna nie ma prawa jazdy. Inny patrol zatrzymał mu je kilka dni wcześniej za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Policjanci przebadali kierującego na zawartość alkoholu. Badanie wykazało, że kierowca jest nietrzeźwy. Miał prawie 2 promile alkoholu. Na przesłuchanie nie dojechał.
Mężczyzna został przewieziony do komendy, a pojazd odholowano na policyjny parking. 48-latek usłyszał zarzuty za popełnione przestępstwa. Grozi mu do 2 lat więzienia.
Napisz komentarz
Komentarze