Dwaj 16-latkowie włamali się do stoiska z owocami i ukradli 6 złotych. Jeden z nich podczas włamania zgubił na miejscu swój telefon. Potem zadzwonił do siebie akurat wtedy, gdy na miejscu pracowali policjanci. Policjanci dostrzegli dzwoniącego nastolatka w pobliżu kiosku. 16-latkowie zostali przekazani swoim rodzicom, a sprawa trafi do sądu rodzinnego i nieletnich.
W niedzielę (20.06.2021r.) policjanci zostali poinformowani o włamaniu do stoiska z truskawkami w Ełku. Żeby dostać się do wnętrza, sprawcy zniszczyli drzwi do straganu. Z kasetki, która była w środku, zginęło właścicielowi 6 złotych.
Pracujący na miejscu policjanci dostrzegli dwóch młodych chłopaków na rowerach, którzy obserwowali tą sytuację. W pewnym momencie jeden z chłopców zaczął dzwonić swoim telefonem i w tym momencie odezwał się dźwięk telefonu, który leżał w miejscu włamania. Policjanci ustalili, że to właśnie dwaj nastolatkowie wyłamali drzwi i ukradli pieniądze. Jeden z nich zgubił na miejscu swój telefon, a potem zadzwonił pod swój numer.
16-latkowie zostali przekazani pod opiekę rodzicom. Sprawa trafi do sądu rodzinnego i nieletnich.
Napisz komentarz
Komentarze