Mordobicie na miejskim targowisku. "Zjeżdżaj stąd, bo zabiję!" Poszło o truskawki. WIDEO

Konflikt pomiędzy kierownikiem targowiska w Toruniu a jednym z kupców przeszedł w rękoczyny. Po szarpaninie panowie stoczyli pojedynek na pięści, obrzucając się przy tym obelgami.

Konflikt pomiędzy jednym z kupców sprzedającym truskawki a kierownikiem targowiska trwał od dłuższego czasu. W końcu handlarz dostał wypowiedzenie, co oznaczało brak możliwości sprzedaży na terenie obiektu. Mężczyzna nie przyjął tego jednak do wiadomości i próbował wejść na plac. To spotkało się z reakcją kierownika, który fizycznie próbował mu to uniemożliwić. Przepychanka przy bramie szybko przerodziła się w pojedynek na pieści. ""Zjeżdżaj stąd, bo zabiję!" - słychać pomiędzy odgłosami zadawanych ciosów.

Kupiec twierdzi, że działania kierownika to zemsta za to, że zbyt tanio sprzedawał truskawki, kierownik twierdzi zaś, że mężczyzna zastraszał innych handlujących.