Sierżant sztabowy Elwira Łużna, która w niedzielny poranek jechała do pracy, ujawniając nietrzeźwego kierującego na drodze, pojechała za nim i jednocześnie poinformowała będących w służbie kolegów o zaistniałej sytuacji. 55-letni wrocławianin został zatrzymany i wyeliminowany z ruchu. Jak się okazało miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Teraz odpowie za popełnione przestępstwo przed sądem.
Nietrzeźwi kierujący są jednym z najniebezpieczniejszych zagrożeń na drogach. Nadal zdarzają się osoby, które mają za nic zdrowie, czy w niektórych przypadkach nawet życie innych uczestników ruchu drogowego. Policjanci nieustannie czuwają nad bezpieczeństwem podróżujących, współpracując wielokrotnie przy zatrzymaniach z mieszkańcami, którym los innych nie jest obojętny. Bo pamiętajmy o tym, że widząc zagrożenie lub sytuację niebezpieczną, warto zawiadomić odpowiednie służby, co pozwoli na ich szybką reakcję i być może na unikniecie kolejnej tragedii na drodze.
Mundurowi nie pozostają obojętni na takiego typu zachowania nawet będąc poza służbą. Taką postawą i profesjonalizmem w działaniu wykazała się sierżant sztabowy Elwira Łużna pełniąca służbę w sztabie policji wrocławskiej komendy miejskiej policji. W miniony niedzielny poranek jechała autostradą A8 do pracy i zauważyła osobowego mercedesa przemieszczającego się w stronę Warszawy. Kierowca miał wyraźne problemy z utrzymaniem prostego toru jazdy. Policjantka postanowiła pojechać za nim, powiadamiając jednocześnie o zaistniałej sytuacji pełniących służbę kolegów z wydziału ruchu drogowego. Dzięki ich bardzo sprawnej współpracy, już po kilku minutach kierowca został zatrzymany do kontroli.
Mundurowi sprawdzili stan jego trzeźwości i wynik badania wykazał, że ma prawie 2 promile alkoholu w organizmie. 55-latek tłumaczył, że alkohol spożywał w trakcie uroczystości rodzinnej, która odbywała się w jednej z miejscowości na terenie powiatu ząbkowickiego. Co potwierdziło, że będąc w takim stanie przejechał ponad 50 km! Chwilę później okazało się również, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Za przestępstwo, którego się dopuścił, odpowie teraz przed sądem. Grozić mu może nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
Pijany przejechał autostradą 50 kilometrów. Zatrzymała go policjantka w drodze na służbę
- 09.06.2021 09:24
Napisz komentarz
Komentarze