Naprawiał samochody i sprzedawał części, ale interes nie kręcił się zbyt dobrze, więc aby poprawić swoje finanse postanowił zająć się też dilerką. Pomysłowy mechanik w warsztacie sprzedawał marihuanę i amfetaminę.
Połączenie obu profesji okazało się całkiem dochodowe, ale do czasu. Na trop mechanika zajmującego się też sprzedażą narkotyków wpadli policjanci ze Strzelec Opolskich. Mężczyzna prowadził warsztat samochodowy w małej miejscowości. Po zebraniu informacji w sprawie nielegalnego biznesu policjanci złożyli wizytę mechanikowi. W jego warsztacie znaleziono 75 gramów marihuany oraz 300 gramów amfetaminy.
Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do prokuratury. Tam tłumaczył, że zdecydował się zająć dilerką, gdyż jego podstawowa profesja nie przynosiła mu satysfakcjonujących dochodów. Za posiadanie i handel narkotykami grozi mu kara do 10 lat więzienia.
poniedziałek, 25 listopada 2024 06:59
Napisz komentarz
Komentarze