Otworzył drzwi z workiem narkotyków w ręku. Czekał na klienta, a przyszli kryminalni

Śródmiejscy kryminalni zatrzymali trzy osoby podejrzane o handel i posiadanie narkotyków. W mieszkaniu zajmowanym przez mężczyzn policjanci ujawnili dwa sejfy z gotówką oraz znaczną ilością mefedronu i amfetaminy. Na wniosek prokuratury sąd podjął już decyzję o tymczasowym aresztowaniu na 3 miesiące dwóch z trzech zatrzymanych osób.

Ponad 7500 złotych w gotówce oraz 211 gramów amfetaminy i 190 gramów mefedronu znaleźli i zabezpieczyli policjanci ze śródmiejskiego wydziału operacyjno-rozpoznawczego. To efekt żmudnej pracy operacyjnej śródmiejskich kryminalnych. Pieniądze i narkotyki ukryte były w dwóch oddzielnych sejfach w jednym z mieszkań w centrum Warszawy.

Kiedy policjanci zapukali do drzwi wytypowanego wcześniej lokalu otworzył je 23-latek trzymając w ręku dwa foliowe woreczki z mefedronem. Najwyraźniej mężczyzna spodziewał się klienta, bądź klientów a nie policjantów. Po wejściu do mieszkania i dokładnym przeszukaniu wszystkich pomieszczeń, w dwóch oddzielnych pokojach kryminalni znaleźli dwa sejfy, w których ukryte było łącznie ponad 400 gramów mefedronu i amfetaminy oraz gotówka pochodząca najprawdopodobniej z handlu narkotykami.

W mieszkaniu znajdowało się trzech mężczyzn. Przy 28-latku, w trakcie kontroli osobistej policjanci znaleźli ukryte w bieliźnie dwie dilerki z amfetaminą. Wszystkie osoby zostały zatrzymane. Zebrany przez kryminalnych materiał dowodowy pozwolił śródmiejskiej prokuraturze na postawienie 28-latkowi zarzutu posiadania narkotyków, a jego dwóm kolegom, 24-latkowi i 23-latkowi zarzutów posiadania znacznej ilości narkotyków i handlu nimi.

Za te przestępstwa zatrzymanym mężczyznom zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii grozi teraz odpowiednio do 3 i do 10 lat pozbawienia wolności. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zdecydował już o tymczasowym aresztowaniu na 3 miesiące dwóch z trzech zatrzymanych mężczyzn.