Kilka dni temu mundurowi z mińskiej komendy interweniowali w sprawie pobudzonego i agresywnego 39-letniego mieszkańca Mińska Mazowieckiego, do którego przyjechali ratownicy medyczni wezwani przez rodzinę. Mężczyzna stawiał opór i utrudniał przeprowadzenie badania. Policjanci doprowadzili mężczyznę do karetki pogotowia. W trakcie dalszych czynności funkcjonariusze znaleźli w pokoju 39-latka amfetaminę.
Przed kilkoma dniami policjanci mińskiej komendy zostali wezwani do jednego z mieszkań w Mińsku Mazowieckim aby udzielić pomocy ratownikom medycznym. Medycy przyjechali do 39-latka, który jak wynikało z opisu rodziny od rana był agresywny, pobudzony i rozmawiał sam ze sobą. Mężczyzna stawiał opór i nie chciał poddać się badaniom. Policjanci doprowadzili mężczyznę do karetki, gdzie zajęli się nim ratownicy.
Podczas policyjnych czynności w pokoju zajmowanym przez 39-latka, funkcjonariusze znaleźli na półce z książkami foliowe zawiniątko z białym proszkiem oraz puste strzykawki i igły. Na miejsce przyjechała grupa dochodzeniowo – śledcza, która wykonała wszelkie czynności służbowe. Substancja została zabezpieczona do dalszego badania narkotestem. Okazało się, że była to amfetamina.
Decyzją lekarzy, 39-latek trafił do szpitala na konsultację i dalsze leczenie. Sprawa znalezionego narkotyku będzie wyjaśniana przez policjantów mińskiej komendy.
Napisz komentarz
Komentarze