Policjanci z białostockiego oddziału prewencji zatrzymali w centrum Białegostoku 40-latka podejrzanego o posiadanie narkotyków. Chwilę wcześniej mężczyzna szedł bez maseczki. W trakcie czynności mundurowi znaleźli w jego plecaku 30 ciasteczek z marihuaną oraz amfetaminę. 28-latek usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków. Za to przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
W piątek, tuż przed 12, policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Białymstoku, na jednej z ulic w centrum miasta zauważyli mężczyznę, który nie miał na twarzy założonej maseczki. W trakcie czynności mężczyzna zachowywał się nerwowo, co chwilę rozglądając się na boki. Już po kilku minutach wyszło na jaw, co było powodem takiego zachowania. W plecaku 40-latka mundurowi znaleźli pudełko z 30 ciasteczkami. Z wnętrza opakowania wydobywał się zapach marihuany. Wstępne badanie narkotesterem wykazało, że zabezpieczone ciastka rzeczywiście zawierały marihuanę.
W trakcie dalszych czynności, w tym samym plecaku, funkcjonariusze znaleźli też woreczek foliowy z amfetaminą o łącznej wadze 54 gramów. 40-latek został zatrzymany i usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków. Za to przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
piątek, 22 listopada 2024 15:50
Napisz komentarz
Komentarze