40-letnia kobieta i jej 43-letni partner odpowiedzą za dotkliwe pobicie, którego dopuścili się kilka dni temu na 61-letnim mężczyźnie. Do zdarzenia doszło podczas nieporozumienia sąsiedzkiego. Agresywną parę zatrzymali policjanci mińskiej komendy i umieścili w policyjnym areszcie. Oboje byli nietrzeźwi. Przyznali się do zarzucanego czynu i dobrowolnie poddali się karze prac społecznych.
Kilka dni temu późnym wieczorem policjanci zostali wezwanie na ul. Ludową, gdzie zgłoszono pobicie mężczyzny. Funkcjonariusze ustalili, że przed chwilą między mieszkańcami jednego z domów, doszło do konfliktu i nieporozumienia, które przerodziło się w atak agresji.
40-letnia kobieta zaczęła bić 61-letniego mężczyznę. Do tego zdarzenia dołączył partner kobiety, który również zadawał uderzenia. Dotkliwie pobity 61-latek został wyrzucony poza bramę posesji i przykryty przez kobietę kołdrą.
Funkcjonariusze zbadali agresywną parę alkomatem. Kobieta miała 2,3 promila alkoholu we krwi, a jej partner ponad 3,2 promila. Zostali zatrzymani i umieszczeni w policyjnej celi. Pobity mężczyzna trafił do szpitala. Zebrane w tej sprawie informacje wskazują, że również i on był nietrzeźwy.
Następnego dnia dwójce zatrzymanych śledczy przedstawili zarzut pobicia. Kobieta i mężczyzna przyznali się do tego czynu i dobrowolnie poddali się karze ograniczenia wolności w postaci prac społecznych. Przez najbliższe 6 miesięcy „krewka” para ma obowiązek nieodpłatnego wykonywania pracy na cele ogólnospołeczne.
Pijana parka skatowała sąsiada. Po wszystkim wynieśli go na dwór i przykryli kołdrą
- 28.03.2021 17:40
Napisz komentarz
Komentarze